Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam,
Zdaje sobie sprawę że ten temat jest wałkowany bardzo często, jednak potrzebne jest mi wyjaśnienie kilku spraw.
O tuż odnalazlem w garażu dziadka Rometa Ogara 200 dowiedzialem sie ze byl jezdzony 20 lat temu ale cos sie popsulo i zostal tak pozostawiony . Wszelkie dokumenty zaginely . Teraz chciał bym go doprowadzic do użytku . Na ramie istnieja jakies numery .

I teraz co musze zrobic pokolei aby go zarejestrowac itp. ??

dzieki za info

Najlepiej pójdź do wydziału komunikacji i zapytaj o to, bo różnie do takich spraw podchodzą (ile urzędników tyle podejść ).

Po pierwsze: Istotna sprawą jest czy dziadek jeszcze zyje?
Drugą: Spisz sobie te numery i idz do Powiatowego Wydziału Komunikacji
* postaraj sie jak najwiecej informacji odszukac:
- numer ramy
- czy był wyrejestrowany czy nie
- kto był włascicielem w dowodzie rejestracyjnym (musi byc pewne)
- jak masz to numery z teblicy rejestracyjnej
Z taką wiedza idziesz do tego urzedu (patrz wyzej) i mowisz jak sprawa wygląda i ze trzeba by duplikat albo potwierdzenie jakies wystawic aby była mozliwa rejestracja.
Uwagi:
Jesli koles bedzie normalny to nie bedzie problemu ale jak bedzie jakis dziadyga stary siedział niekumaty to na bank beda problemy, ale jesli twoj dziadek zyje niech on idzie a wtedy urzad musi mu pomoc bo moze powiedzec ze dokument mu sie zniszczył czy cos takiego a oni maja obowiazek mu pomoc. Daj znac jak Ci bedzie szło a i nie zniechecaj sie ja 2 miesiace chodziłem i dreczyłem ich w powiatowce (ja nie miałem oprocz umowy kupna sprzedazy nic a motor był sprowadzony i od tygodnia mam blache białą - UNIJNĄ i miekki dowod)(nawet dokumenty niemieckie sie znalazły a co dopiero polskie)a mozesz sie jeszcze przejsc tam gdzie dziadek rejestrował motor oni tez tam powinni miec jakies papiery na to.

Dziadek zyje lecz dowiedzialem sie ze kiedys kolega dziadka przywiózł tego ogara nie sprawnego aby go zrobic . Byl to starszy czlowiek . Pozostawil go i sie nie odzywal podobno musial wyjechac . Mysle ze na 98% ten czlowiek nie zyje i tak stoi ten ogarek . Co robic prosze o pomoc ??

No to w takim razie masz powazny problem spytaj sie dziadka kto to był moze ktos z okolicy i spytaj sie jego rodziny czy nie ma dowodu. Jesli dziadek pamieta jak sie nazywał i masz tablice z numerami to przejdz sie do wydziału komunikacji to Ci powiedza co i jak a i mow ze kupiłes tego ogara dawno ale tak sobie stał. A jak to nie wypali to nie ma prawnej (jest ale to koszt koło 1500zł) rejestracji. Mozesz kupic dokumenty i przebic numery na ramie albo zarejestrowac i nie przebijac ale do tego moga sie doczepic(ale przebijanie nie legalne ale wszystko bedzie wygladało na legalne )(musisz oczywiscie sie dosc na tym znac bo to tylko pozornie jest takie proste).Ale radzie kupic jakies dokumenty i zarejestrowac bez bicia

Zadzwonilem i sie dopytalem . Dziadek nie pamieta Nazwiska tego goscia ale wie ze on mieszkal na jakies 200 km o demnie .

To masz beznadziejna sytuacje
Raczej tego nie zarejestrujesz

Ok trudno . Ale wpadlem na taki pomysl aby kupic rame z papierami i blachą (ciemna) . I przelozyc wszystko do niej . Co wy na to ?? Czy wtedy bedzie mozna zarejestrowac normalnie ?? I czy trzeba z tym gosciem co od niego kupilem rame ogar 200 spisac jakas umowe ??

Pozdrawiam.

Spisujesz umowę kupna/sprzedaży z gościem od którego kupujesz ramę na której będziesz jeździł (jeżeli jest jeszcze z zieloną blachą to będziesz jeszcze musiał potem na przegląd pojechać) i bez problemu wszystko przekładasz i masz legala (ostatnio politycy podjęli jedyny w ich karierze dobry wybór-uznali silnik jako część wymienną i już nie trzeba go rejestrować ).

Dziekuje za dobre info . A mam jeszcze jedno pytanie czy gdybym kupil rame i papiery z blacha ale od innego ogara ?? Czy to by przeszlo ?? :D

Czy na przegladzie sprawdzaja nr. Ramy z dokumentami ??

Jeżeli chodzi ci o kupienie papierów i ramy o różnych numerach to wtedy nie możesz jeździć legalnie z tymi papierami na tej ramie. Na przeglądzie najprawdopodobniej sprawdzą ci numery ale pewny nie jestem bo różnie to bywa (niektórym się nie chce i po prostu podbiją i kasę wezmą ).

Czyli juz wiem co robic wielkie dzieki !! Mam jeszcze male pytanko Co jest potrzebne do OC i jak wiesz ile kosztuje Oc w PZU ??

Zadzwoń to się dowiesz, bo wszystko zależy od wielu czynników (wielkość miasta, czas ile już masz kartę motorowerową). Z tego co wiem to w "Warcie" jest najdrożej (coś koło 200zł - pogięło ich) i niema sensu tam wogóle dzwonić. Jeżeli dobrze pamiętam to "PZU" ma dość normalne stawki (dla mnie to było coś koło 55zł albo 90zł nie pamiętam ). Ja mam polisę w "Assistance" bo było najtaniej (45zł chyba )

Witam mam problem chciałbym kupić ogara i jest tak koleś co go kupił nowego
zmarł i sprzedali go jednemu panu ten pan sprzedał 2 i ten 2 ma dowód zakupu wszystkie numery i jest podpis kolesia co zmarł chciałbym go kupić i zarejestrować a motor nie był rejestrowany jest taka możliwość? proszę o odpowiedz

No nie powinno być żadnego problemy