Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!
Mam problem z moim ogarem 205. Mianowicie zapalam maszyne naciskam sprzęgło wrzucam jedynkę i gaśnie. Wcześniej wszystko było wporządku, czy może mi ktoś doradzić co mam zrobić i co jest przyczyną ?

Teraz już nie pali? Jeżeli nie to pogrzeb w zapłonie, wymień świecę

A w jakim stanie masz sprzęgło?

Mała instrukcja. Na zgaszonym wbij 1 i pchaj. Jeżeli będzie się kręcić wał to ok. Teraz pchaj i wciśnij sprzęgło. Oczywiście na biegu. Jaka jest reakcja? Przestaje się kręcić?

Moto na luzie pali i chodzi ładnie, po nacisnięciu biegu nagle gaśnie, sprzęgło nie wysprzęglało, lecz można tak było jeździć, ogółem było dobre.Kiedy daje go na pych reakcja podobna, troche łapie a nagle przestaje, jak troche pojdzie to i tak gaśnie.

Dobrze masz wyregulowane sprzęgło? Jeżeli tak to tarcze, sprężynę masz do wymiany lub wypadły zawleczki. Trzeba sprawdzić co kryje się pod deklem.

Dzis właśnie wstawiałem zawleczki bo poprzednie były słabo zrobione i wywaliło je, tym razem zrobiłem to porządnie, więc problem teraz nie lezy w zawleczkach,jakby znow wyskoczyły to byłby inny efekt, wcale by nie palił itp. sam to przechodziłem ,z tego co widziałem to tarcze były dobre, sprzęgło ogółem też spręzyna dobrze dociska.

A regulacja? I jaki lejesz olej?

Dziś wlałem 0.5 nowego oleju Lux 10, a regulacja była raczej dobra bo mi mechanik sprawdził.

To nie wina oleju, ani sprzęgła. Mam tak samo w Charcie (jednak ja znam przyczynę bo w pewnym sensie sam do tego doprowadziłem). Mianowicie sprawdź w pierwszej kolejności czy masz dokręconą głowicę oraz czy nie "wydmuchało" Ci spod niej uszczelki. Potem możesz jeszcze sprawdzić stan tłoka i cylindra. Może zespół napędzający (tłok-cylinder) masz już tak zjechanym, że moto nie ma siły ciągnąć (chociaż w to wątpię bo to nie dzieje się tak nagle).

Cylinder i tłok powinny być dobre bo dwa sezony temu były wymieniane na nowe, a uszczelke z miesiąc temu wymieniłem i przykręciłem głowice jak najmocniej,wtedy nawet nie chciał odpalić.Ale sprawdze to.

adamusw, widzisz... Więc jest to możliwe że jest coś nie tak z uszczelką. Mogły Ci też pierścionki pójść i tak cylinder poharatać że naprawdę nie ma siły silnik pracować.

Ja tak mam jak dam za dużą przerwę na świecy w charcie, ale ja wogóle mam teraz uszkodzone coś bo chart mi chodzi tylko na przerwie typu 0.1mm Spróbuj zmniejszyć przerwę na świecy bo u mnie też nagle iskra zesłabła

Miałem to samo przerwa 0,2mm, jak było więcej zalewało. Wymieniłem świecę na NGK i problem ustąpił (zamiennik iskry f100).

Ja teraz mam boscha, ale na innych tez sprawdzałem i to samo