Forum motoryzacyjne motokirc.pl

2 puszki wystarczą w zupełności .

A jezeli chce miec 2 kolory rozdzielone tak:

bak, blotniki-jeden kolor

rama, widelki, wachacz-drugi kolor

to po jednej puszce kazdego kolory mi styknie?

Jedna puszka spreju na błotniki to nawet za dużo ... ja całą puszką pomalowałem Jawę "damkę".

Tylko ze to pojdzie na przerobiony motor... Rama bedzie miala wiecej elementow niz Jawka "damka"...

Możesz jaśniej?, powiem inaczej ... sprej bardzo dobrze się kładzie i mało tego wychodzi, jedną puszką możesz naprawdę dużo elementów pomalować .

Widziales moj temat, w ktorym opisuje co buduje?

Ja jak zdarłem bak do gołej blachy, nałożyłem 2 warstwy czegoś, co się nazywa "lakier podkładowy" (nie wiem, czy to to samo, co podkład), potem 3 warstwy lakieru i jedna bezbarwnego (wszystko firmy MOTIP) i widać cały czas ryski od szczotki drucianej, którą zdzierałem lakier i ogólnie kiepsko to wygląda (nie porobiłem zacieków) . Czy coś zrobiłem źle z tym malowaniem?

A przed nałożeniem podkładu wyrównałeś rysy po szczotce drucianej papierem ściernym?? Jeśli nie to nic dziwnego że je teraz widać.

A no nie wyrównałem , nie wiedziałem, że po takiej szczotce trzeba to zrobić, a jakimi papierami to wyrównać?

400 wodny powinien być dobry

[ Dodano: 24 Maj 2008, 22:10 ]
Ale to oczywiście rada tak na przyszłość bo teraz nie wiem czy coś z tym zrobisz

500 wodny będzie spoko. A teraz jak pomalowałeś to po ptokach chyba że zedrzesz ten lakier jeszcze raz

Raczej zedre, bo to nie wygląda za dobrze... W ogóle jakiś ten lakier matowy jest, nie wiem, czy to przez te ryski, ale kiepsko to wygląda... Zastanawiam się nad lakiernikiem, ale spróbuję ostatni raz sam już tak porządnie, a jak znowu nie wyjdzie, to idę do lakiernika z tym . A wiecie, ile może kosztować u lakiernika za takiego ogara? Bo jedni piszą, że 150 czy 200, a inni że 700 ...

[ Dodano: 25 Maj 2008, 10:55 ]
Aha i jeszcze był z tym lakierem taki problem, że bardzo łatwo się zdzierał np. linka gazu dotykała ramy i po paru dniach w tym miejscu lakier był już zdarty do gołej blachy . Czy może to być wina tego, że dobrze nie odtłuściłem tej powierzchni?
I jeszcze jedno: jaką szpachlę byście mi polecali? bo mam kilka wgnieceń małych na baku, ale to są tylko takie lekkie. Czy może być np. taka w sprayu, bo wydaje mi się, ze taką się dobrze nakłada?

Szpachla w spreju się nie nada bo ono jest nie do wgnieceń tylko do pokrywania nierówności np: jak się chce pomalować chropowaty zderzak od samochodu lakierem to się nakłada taką szpachle żeby powierzchnia była potem gładka

Ok, dzięki. a jak kupię taką zwykłą, to tam będzie wszystko napisane co i jak z tym utwardzaczem? Ja się na tych szpachlach i ogólnie na malowaniu prawie w ogóle nie znam, dlatego pytam o takie rzeczy. Muszę mieć i taką wypełniającą i wykończeniową, czy ta wypełniająca wystarczy? Sory za takie pytania, ale tak jak mówię- nie znam się na tym...

[ Dodano: 27 Maj 2008, 23:50 ]
Wypróbowałem to na puszce na filtr powietrza i trochę lipa. Wyrównywałem te rysy papierem najpierw 180, potem 400 wodnym i na koniec 1000 i rysy nadal zostały. Powierzchnia wydaje się być idealnie gładka, potem jeszcze dałem 3 warstwy podkładu i każdą po kolei zmatowiłem papierem tak, że wyglądało na idealnie gładkie i jak nałożyłem potem lakier, to po wyschnięciu nadal widać te ryski, nie są już tak wyraźne, ale nie jest to zadowalające, ryski są widoczne, jak się pod odpowiednim kontem spojrzy . Te początkowe rysy są widać dość głębokie i papierem się ich chyba nie usunie, mogę w tym wypadku użyć tej szpachli w sprayu??
To chyba podobny przypadek, jak np. chropowaty zderzak, bo te rysy tworzą taką fakturkę na całej powierzchni...
Proszę, niech ktoś odpisze, bo nie wiem, co mam z tym zrobić...