Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jako, że mój tylny błotnik jest pogięty przy końcówce i brzydko to wygląda, a i tak wprowadzam w ogarze parę zmian, także oryginał to już nie będzie to chciałbym ten błotnik i pewnie też przedni jakoś ładnie skrócić. Dysponuję niestety tylko średnim imadłem i gumówką nakładaną na wiertarkę . Czym mógłbym to zrobić, czy wystarczy to co mam? Czy muszę kupić jakieś narzędzia w tym celu (jakie)? Zaznaczyłem już sobie na błotniku jak ma to wyglądać i teraz nie chcę żeby to wyszło jakoś "wieśniacko"...

ja od komara ciąłem piłką do metalu a potem poprawiłem pilniczkiem i papierem ściernym...
bez imadła

Ale ręczną piłką?

taką z brzeszczotem, rączką drewnianą i motylkiem na końcu brzeszczota, żeby można było go wymienić...
NO TAK.... RĘCZNĄ...

Ale wyszło Ci to dobrze, równo itd? Masz jakieś zdjęcie? Taką ręczną to trochę roboty musi być... Myślę o tej gumówce na wiertarce, ale trochę się tego nie wygodnie używa...

Ja jeden błotnik skracałem ręcznie i nie było źle. W wiertarki się nie baw, przynajmniej mięśnie sobie wyrobisz Później tylko jakąś szlifierką trzeba wyrównać i może być ok

mozesz kupić boshke juz za 20 zł mozesz kupic tarcza diamentowa i tniesz ładniutko po lini wyznaczonej jak chcesz to napisz do mnie na gg 13105972

ja skracałem błotniki szlifierką kątową,potem pilnikiem a na końcu drobnym papierem ściernym

Dzięki za odpowiedzi, DjSeba, narazie nie chce tej szlifierki kupować, skoro mówicie, że ręcznie się da, to spróbuję, ale trudno będzie pewnie wyciąć tym okrągłą linię...

To tniesz najpierw zwykłą prostą a potem dwie po bokach po przekątnej i wygładzasz powstałe rogi.

Dobra, dzięki za rady, zrobiłem to jednak tą wiertarką, bo nie chciało mi się ręcznie . Jak dla mnie wyszło całkiem nieźle. Na koniec wyrównałem pilnikiem i papierem ściernym- http://img389.imageshack.us/my.php?imag ... 001co2.jpg
Na zdjęciu jakoś brzydko lakier wyszedł, ale to nie ważne.

Ładnie to zrobiłęś ja też coś takiego chcę zrobić.

Błotnik ciąć bosch'ką o zgrozo =| A od czego są nożyce do blachy ? Ja mam ucięty elegancko po łuku, a nie upieprzony jak od siekiery...

Co za różnica czym utniesz, jak później i tak wyrównujesz tym samym, no chyba, że po tych nożycach już zostawisz bez żadnego wyrównywania, a wtedy, to by raczej dobrze nie wyglądało...

Ta różnica że nożyce nie przegrzewają metalu i są dokładniejsze.