Forum motoryzacyjne motokirc.pl

witam.Mam mianowicie taki problem. Jechałem sobie ogarem i na zakręcie spadł mi łańcuch i zaklinowało koło i silnik a nie miałem sprzęgła i cały czas koło hamowało. Nałożyłem łańcuch i gdy odpalałem motor ledwo dało go się pchać na 3 biegu a jak odpalił to żeby jechać to musiałem go pchać,a na jedynce ciągnął na sprzęgle chociaż go nie miałem.może wiecie jak to naprawić albo wiecie co pierdyknęło.

Sprawdź na poczatku swiece
a pozniej zapłon, byc moze sie przestawił od szarpniecia

Świeca jest dobra a przerywacz był przestawiony to nastawiłem. A jak ten zapłon przesunąć bo nigdy tam się nie grzebałem i niewiem jak to zrobić

masz dwie śruby pojedyncze na takich podłużnych podkładkach poluzuj je i kręcisz o jeden milimetr w strone zależności jak chcesz ustawic zapłon ale radził bym ci sprawdzic czy koło ci się nie przestawiło bo moze łańcuch się naciągnoł na max i jeszcze więcej i teraz silnik nie może obrócić kołem

Witam,
Jeśli Ci łańcuch podczas jazdy zaklinował koło i silnik, to licz się z wymianą łożyska na wałku zdawczym, jeśli nie zębatek w skrzyni. Taki "wstrząs" mógł wiele szkód narobić.