Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Siemka

znaalzlme u siebie w miejscowosci komara sztywniaka za 70 zl z paierem w prawie idealnym stanie lecz jednak z nieorginalnym sercem ... ( kwadrat z biegami w rece )

czy sie oplaca i czy nie ma ktos na sprzedaz silnika pedalowca

czy te komary nie mialy tabliczki znamionowej czy raczej wlasciciel ja usunal

motorek jest do dzisija oplacany siedzi w cieplutkiej komurce

Ja osobiście bym brał. Silnik się jakoś skombinuje, a Komar 1 z papierami to dzisiaj już rarytas.

no wlasnie tez tak mysle chromy na kolach lepsze niz mialem w sporcie ( zaluje ze go sprzedalem )

dlatego nie chce popelnic bledu z tym koamrem

musze sie dokladnie dowiedziec który to rok i biore od szcalu tylko nie wime co z tą tabliczka ??

Komara opłaca się brać to pewne. Gdybyś z jakichś powodów nie chciał lub nie mógł go kupić to daj mi cynk a ja się nim zaopiekuje i jeszcze dam Ci zarobić Gdyby ten silnik był w na prawdę dobrym stanie to moge się zamienić na pedałowca.

sztywniak może być 230, 231 232(0). Każdy z nich na pewno powinien mieć tabliczkę - zaraz za silnikiem po prawej stronie ramy. Gdybyś miał zdjęcie to mógłbym Ci powiedzieć jaki to model oraz mniej więcej rocznik produkcji.

Zobacz komary w moim podpisie? Napisz czy podobny, ewentualnie czym się różni.

brać nie gadać silnik można ze złomu albo od kogoś na forum lub allegro.pl.

ja jaki by to romet nie był to bym prał byle na chodzie za 70zl

Po co chcesz go prać? Przecież nie wejdzie do pralki. Ludzie...

Niestety komara nie kupiłem bo dziadek zarejstrował go sobie na nowe tablice i jeździ


Szkoda


ale jeszcze go pomęcze

jak nie ma tabliczki to może być coś nie bardzo (jeśli to 230, 232 lub 2320). ja omyłkowo takową wypiaskowałem i lipa

mam komara z 1964 roku, na chodzie, ale wymaga paru poprawek; nie był przerabiany ani malowany- 100% oryginał, ma jeszcze oryginalne papiery. Ile może być wart- są jeszcze maniacy, którzy kupia go za więcej niż 1000zł?