Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Podobny temat był już założony, ale nie ma tam odpowiedzi na mój problem . Zaczęło się od tego że wybrałem na przejażdżke po osiedlu, ładnie odpalił, obroty ok, wszystko ok, .tak w połowie drogi wszedł mi na wysokie obroty i za cholere nie zszedł jechałem jak głupi na pełnym gazie (tzn wys. obrotach) od tej pory cały czas to jest . Próbowałem wielu sposobów aby temu zaradzic min. przeczysciłem dysze, regulowałem gaźnik, wlałem nowe paliwo, lewe powietrze nie łapie i.... nic. Jak go odpalę to tak chodzi że aż wstyd(słyszy go chyba pół miasta), lecz jak dodaje gazu na mantece, to od razu BUUUUU ,puszczam i znowu na wysokie obroty.

Sprawdź czy simmering jest cały, szczególnie ten pod iskrownikiem Jeżeli to mieszanka to będzie za uboga, zapinkę o jeden stopień w dół. A jak wkładasz przepustnicę to iglica wchodzi w rozpylacz?

wchodzi, z iglicą też kombinowałem i nic, miesznka norma- 1:30

To łapie lewe ale nie na dolocie tylko przy skrzyni korbowej albo na łączeniu cylindra z karterem, najprędzej to tak jak mówię, simmering pod iskrownikiem

.

sróbuj na innej świecy, prawdopodobnie będzie to świeca

więc jest jak mówisz Olo, poszedł simmering, bo sprawdzałem no i jest luz na wale od strony iskrownika (nie odpisałem od razu bo monitor sie spalił później net nie działał eh... szkoda gadać)

miałem taki sam problem...okazało sie ze manetka wracała a linka w srodku nie zabardzo..to nalałem oleju do linki i było spoko

u mnie też wkręcał się na wysokie obroty w pony 301 ale pomogła regulacja (było to po kupnie)

Lewe powietrze albo przez któryś simmering, albo- ja tak miałem jeszcze w charcie -miałem stożkowy filtr to samo, najpierw jeździł normalnie, obroty miał niziutki, a jak raz wyjechałem na osiedle to zaczął wyć jak głupi... jak dodałem gazu chwila zmuły i już jechał normalnie ale na biegu jałowym 4-5K obr/min, okazało się, że filtr ciągnie za dużo powietrza i z początku zakleiłem stożek do połowy taśmą izolacyjną, później założyłem oryginalny filtr i nigdy się to już nie powtórzyło.

Archeolog...