Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam.
Mam następujący problem z Motorynką Romet Pony 301 otóż wyciągam ją z garażu odpalam z pierwszego kopa odpala ale strasznie cieknie z gaźnika a dokładnie z komory pływakowej i jeszcze coś jak jade to przez chwile ma kopa jak nic a a nagle zaczyna mulić że ledwo jedzie na 2 biegu.
Wydaje mi się że to że cieknie to przez pływak.Kupiłem nowy bo w starym urwała sie iglica ale w tym nowym pływaku jest tak jakby za gruba ta iglica to znaczy blokuje się w deklu od komory pływakowej i wtedy wogóle nie chce płynąć paliwo teraz jest rozwiązanie tymczasowe czyli ta igła jest przekrzywiona że wogóle nie trafia w ten otwór i pewnie dlatego cieknie ale skąd mam wziąśc dobry pływak jak w sklepie motorowerowym dostałem właśnie taki szajs?
I co mam zrobić z tym dziwnym zachowywaniem się silnika że raz jest mocna a raz słaba?

A uszczelka komory dobra jest?

Uszczelka jest dobra, ale skąd wziąść pływak który nie będzie się zacinał?
I jeszcze jedno, a nie może być tak że przez ten pływak który nie blokuje dopływu paliwa motorynka dostaje za dużo paliwa?

shotta, jest to możliwe. Ja mam chyba gdzieś pływaczek do gaźnika GM

Ja bym był zainteresowany tym pływakiem bo dzisiaj kupiłem drugi i też się blokuje w tym dekielku...

Miałem to samo. Tylko w nowym gaźniku i kupiłem drugi stary gaźnik i wziąłem z niego pokrywę starą na pływak i jest cacy.

Problem nie dotyczy komory pływakowej, a samego pływaka!