Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Wspominacie o stuncie... Seryjne hamulce to raczej spowalniacze niż hamulce, tak więc do stuntu tarcze.

Ja też będę robił O200 z silnikiem 125 od wsk, sam doszedłem do wniosku że trzeba kupić łysą ramę od wsk żeby wyciąć z niej kawałek ramy (idący od główki ramy aż do wahacza bodajże) i zastąpić go kawałkiem ramy idący nad silnikiem w ogarze. Jeżeli chcesz wzmocnić ramę to najlepiej dokupić na złomie czy tam gdzie indziej płaskowniki oraz pręty i przyspawać na łączeniach ramy oraz na takich częściach jak wahacz.
Ludzie, nie piszcie że to WT bo niektórzy mogą budować moto do stuntu (jak ja) i zależy im na mocy, WT by było gdyby ktoś chciał włożyć silnik malczana do ogara...

A jaki to ma sens...? Nie lepiej sobie WSK kupić...?

Jestem tego samego zdania co Magnum... Ulepszyć w jakimś stopniu tak, ale nie stać w miejscu - to przecież seryjny silnik WSK.

Jak ktoś ma zdolonści spawacz i ma sprzet to niech robi tylko neich wie odrazu że te rometowskie napinacze nie beda spelnaily swej roli przy tym silniku . Szarpnięcie i koło sie przestawia . A do stuntu do wska rownie dobra jest

wsk ma ciężką ramę, a po co całą wsk kupować jak ktoś ma np ramę do ogóra?
Jest też taka możliwość że ktoś chce mieć 125/50

Miłego hamowania na tych lipnych hamulcach

jakoś się będzie hamować, a zawsze można zmienić hamulce na te od wsk

Dla chcącego nic trudnego...

Dalej brnięcie w bagno... Przełożę silnik, koła, zawieszenie, siedzenie, bak... Na końcu ramę?
Nie rób tego Ogara 125, lepiej kup WSK i nią jeździj.
Ktoś tam pisał, że może chce mieć 125/50 - brak słów.