Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mój kingway coliber odpala łądnie od kpa ale gdzy dodam gazy to gasnie, paliwo dochopdzi

no wlasnie nie wiem, odpali ladnie, na wolnych obrotach chodzi, ale jak dam gazu to go zamula i gasnie

ale czasami jak jest świeżo odpalony to uda mu się wsręcić na maksymalne obroty ale zaraz potem z nich spada a potem na wolnych chodzi ładnie a po dodaniu gazu jest trylko uuuuuuuu i gaśnie. Czy to nie będzie kwestia zapchanego gaźnika? Czy to może być także kwestia zaworów??

Wujek ma tak w swoim Ventusie, ja postoi z tydzień to odpali i jak jest zimny ma tak samo, pochodzi 2 minuty na wolnych obrotach i jest dobrze.

Może masz zalaną świece. Wykręć ją oblukaj i wyczyść jeśli nie pomoże to pisz dalej coś się poradzi;d;d

Pamietaj moze o tym, ze skuter musi pochodzic na wolnych obrotach troche, tak jak napisal Jasiu1235, a jeśli niemasz wystarczająco cierpliwości dodawaj po malutku gazu, przekrecajac manetke o 3mm az wkrecisz na max ale uprzedzam, ze niepowinno sie tak robic Zeby silnik dobrze chodzil, musi byc dobrze traktowany, czyli odp. dotarty, rozgrzewany przed jazda itp.

Jeśłi dalej będziesz miał ten problem, wyczyść gaźnik, i przepchaj filtr paliwa... jesli gaźnik lub filtr niedostają odp. ilosci paliwa, znaczy ze mieszanka powietrza i paliwa jest nieodpowiednia i skuter sie dusi, proste

mialem podobny problem jak odpalalem swojego ale jak chwile pochodził powoli dawalem gazu to puścił dymem i bylo normalnie ale przeczyściłem gaźnik i kupilem nowy wklad filtra to juz mi normalnie chodzi.