Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam. Mam zamiar kupić gb street( nowego) i co o tym sądzicie?
Chce nowe moto bo mam dosyć używanych motorów bo tylko przynich kręce:(

Nie warto, bo tak czy siak przy nim będziesz również robił remonty, za tą kasę lepiej kupić używaną Japonię czy Włocha.

nowe nie znaczy lepsze.a ten GB to osiągami podobny do tych chopperów 50.tylko że ładniejszy,wygodniejszy i bardziej uniwersalny.ale i tak ja na twoim miejscu bym wolał kupić jakieś włoskie moto,bo te motocykle dają większą przyjemność z jazdy.

Wczoraj widziałem tego motorka i także odradzam(działa to jak kosiarka) lepiej kupić jakiegoś używanego lecz sprawdzonego.

To zależy. Jeśli masz możliwość wziąć go tylko na raty to czemu nie. Kolega ma ogara 900 z takim samym silnikiem i nie narzeka na niego. Jeździ już chyba z dwa lata i jedyne co to chyba musiał jakąś dźwignię od sprzęgła nasmarować bo nie chodziła. Jeśli masz gotówkę to fakt faktem lepiej wziąć używane ale firmowe moto. Najlepiej jeszcze coś popularnego żeby nie było na przyszłość problemu z częściami.

szachcik
A do banku po pozyczke isc nie mozna?
Nie lepiej kupic np. RS50 jak wolisz takie moto?
Silnik Minarelli to nie te chinskie 4t padaki

=Brian=

Po pożyczke?? A myślisz że Mu dadzą??

major122 Jeśli ma stały dochód to czemu mają mu nie dać...

Cinuz

A jeśli nie ma?

Chyba że na rodziców, ale po co brać pożyczki?
Więcej się na tym straci niż to warte...

Przepraszam bardzo, tytuł tematu brzmi "GB Street, czy warto?", czy "Dyskusje na temat pożyczek bankowych"?

Absolutny koniec OT, każdy następny tego typu post będzie nagradzany ostrzeżeniem.

Ok, sory za OT, a co do tematu to tak jak większość osób mwi że chińczyki dobre są tylko jak są zablokowane , bo po odblokowaniu zaczynają się sypać. Zależy też na jakiego się trafi bo jeden może jeździć poł roku a drugi 3 lata bez większej awarii...

major122
To zalezy od tego jak jest uzytkowany w wiekszosci.

=Brian=

Pewnie tak, ja miałem chinskiego choppera, przy sprzedaży miał zrobione 6500km a w czasie mojego użytkowania tylko pękł karter i olej ciekł
No i kompresje stracił,ale nowy właścieciel tego nie zauważył
Ale fakt.. ja go nie szczędziłem
A jest to ten sam silnik co w tym GB street więc...

pieprzycie głupoty markowe wcale nie lepszy kumpel kupił padaczke czyli znakomitą nsr 125 z zajechanym silnikiem
mam chinola i co nienażekam jeżdzi nie pierdzi jak 2t a przyjemnie mruczy pali mniej jest tańszy a pzrede wszystki nowy to nie da sie kupic zajechanego mój ma pół roku i nic a codziennie używam go do stuntu gdzie w pewnym momencie róra strzela z rozgrzania m oje jedyne inwestycje to opony olej silnikowy i przekładniowy a przede wszystkim benzyna czyściutka bez ani jednego greama oleju a nie

wam sie nie podoba bo to nie markowe szpanery posrane nie jeżdziliście to poco sracie głodnymi kawałkami ja jeżdze mam 7000 km i nic goraco polecam

Teraz wiadomo skąd ten stereotyp, jak sie katuje to i nowy japoniec tego nie wytrzyma.