Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Wyciągnąłem z garażu łobuza 175 należał on do mojego ojca wyciągnąłem go wyczyściłem gaźnik itp kompresja jest paliwo dochodzi iskra jest ale nie chce zapalić warknie raz za czas ale to tyle i nic więcej.
EDIT: Ojciec mi mówił że w tych gaźnikach był taki mankament ze tam gdzieś była jakaś uszczelka niewymienna i ze jak ona poszła to trzeba było korpus gazika wymienić. Czy to może być od tego?
Mógłby ktoś powiedzieć mi jak wyregulować gaźnik pegaz w tej wuesce?

Powiem ci że bez specjalnej śrubki albo dorobionego wężysk to można go tylko metoda prób i błedów ustawić. Wyreguluj zapłon na 3,9mm przed gmp przerwa na przerywaczu 0,3mm pod AQ podepnij prostownik i kop. Jeśli zaleje świece to dognij blaszke od pływaka.

P.S. Na forum w dziale multiliteratura znajdują się dwie książki do wsk. Instrukcja najlepsza co do regulowania gaźnika jest w książce do SHL

OK już śmiga pali na dotyk ale jak się zagrzeje to gaśnie prawdopodobnie to kondensator dziś kupie i założę.

Raz robiłem simsona i też gasł jak sie zagrzał i to była wina fajki. Jak sie nagrzeje zlap fajke i sprawdz czy nie ma przebicia.

P.S Z ciekawości napisz mi co było nie tak.

Znowu ino warczy nie chce zapalić czy to tez będzie wina kondensatora?

Już znalazłem przyczynę, spalił się bezpiecznik i kondensator się zepsuł wymieniłem i śmiga.