Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam.Otóż tydzień temu gdy odpaliłem moto chodził ładnie przez jakieś 5 sekund lecz potem zaczął wydawać z siebie dziwne dźwięki,takie jakby coś obijało się w cylindrze,nieprzyjemny,głośny,metaliczny dźwięk.Najpierw myślałem że to rozrusznik się zaciął więc rozebrałem kapę od magneta i wszystko było dobrze.Jedynie było troszkę opiłków na dole karteru.Magneta nie zdjąłem bo nie mam ściągacza.Jak myślicie co może być nie tak??Podejrzewam jeszcze sprzęgło i łożyska na wale ale nie chcę niepotrzebnie rozbierać silnika.

To jest 2T z tego co pamiętam?
Wymontuj głowice i cylinder bo możliwe że pękł pierścień albo wypadło zabezpieczenie sworznia... łożyska na wale można sprawdzić ruszając wałem w pionie... jak czujesz że jest duży luz to będzie stukało, niewielki jest dopuszczalny...

Hałas był z powodu podkładki która skądś wypadła i wkleszczyła się pomiędzy zęby magneta.Ale SzyMZek masz rację z wymianą tłoka i pierścieni bo moto po przejechaniu około 1 km gaśnie i po chwili potrzebnej na ostygnięcie dopiero da się je odpalić. Temat do zamknięcia