Forum motoryzacyjne motokirc.pl

No ładny ładny Dziękuję za Wasze opinie
Ale co zrobić zeby nie płacić OC, chodzi o to zeby przestał w garażu jeszcze kilka lat, nie będę nim jeździł ale OC w takim razie nie chce płacić. Są jakieś sposoby żeby to obejść?

wyrejestrować

Albo po prostu sprzedaj papiery. Tyle że w obydwóch przypadkach nie będziesz mógł już go ponownie zarejestrować

te 20-50zł oc jest dla ciebie udręką finansową? a co ja mam powiedzieć? 200zł NSR, 200zł motorowery jakie mam....

Po prostu idziesz do ubezpieczalni i przerywasz opłacanie czy zawieszasz coś takiego ... nie musisz go wyrejestrowywać !!

50 tu, 50 tam i już jest 100zł

W najbliższym czasie przejdę się tam i zapytam czy to jest możliwe. Jeśli tak to dzięki- uratowaliście Komara przed sprzedażą

Jeszcze w PZU nie byłem się pytać, jakoś nie było kiedy, w poniedziałek muszę iść.

Poprzeglądałem sobie trochę te przepisy i nic o wstrzymaniu płacenia OC nie znalazłem (ale nadziei jeszcze nie tracę ) Jedynym sposobem żeby nie płacić OC (tzn. żeby było kiedy bym nim jeździł, a gdy stoi w garażu to nie potrzeba) jest uznanie go za pojazd historyczny (czyli uzyskanie żółtych tablic):
" pojazd historyczny:
a) pojazd zabytkowy w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym,
b) pojazd wpisany do księgi inwentarza muzealiów zgodnie z przepisami dotyczącymi ewidencjonowania dóbr kultury w muzeach,
c) pojazd mający co najmniej 40 lat,
d) pojazd mający co najmniej 25 lat i uznany przez uprawnionego rzeczoznawcę samochodowego za pojazd unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji; "
z tym wiekiem 40 lat jest ponoć tak różnie, tzn. Wojewódzki Konserwator Zabytków prawdopodobnie uznałby go za historyczny mimo że ma 35lat, ale koszty z tym związane są na tyle duże, że nie ma sensu raczej się w to angażować, bo Komar miałby dobre (jak nie więcej) dwa razy większą wartość

Chciałbym sobie teraz kupić coś większego (ETZ251), nie wiem jeszcze jak to z tym będzie, ale bez zniżek a ze zwyżkami za wiek, za motocykl będę musiał płacić ok 200zł, więc zawsze to 40zł mniej.

mam identycznego tylko lakier i felgi bardziej pordzewiałe ale kolorek ten sam cały zielony, planuje remont

Stare trochę Ale jak coś to jestem pierwszym chętnym, żeby nie było Jak byś miał zamiar go sprzedać to pisz

MarekM-92 patrz na tego mądralo
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Romet/Komar/69981

Komarek piekny i dobrze zachowany w orginale ale ja i tak wole te pomarańczowe

PS: Nie że jestem wredny ale to jest Komar 3 2350 a nie MR-2350 Te wszesniejsze piały przedrostek MR
PS2: Dla tych co mówią ze komary nie miały 2 kolorowych ram to powiem że mój tez ma rame czarną i moge zapewnic że jest orginalna. Tylko te pomaranczowe elementy w nim były na czerwono jak by co (gadałem z osoba która go malowała).

Zgadzam się z Cmykiem co do ram Kiedyś w tym temacie jakiś kozak kłócił się ze mną że takowych nie było, a teraz mam niepodważalny dowód - u mnie w garażu stoją 2 Komary 2350 pomarańczowe z czarną ramą oba w orginalnym lakierze

Mam takiego komarka jak twój, też od taty. Rocznik produkcji 1976, czerwony kolor, nalepka nawet na baku taka sama jak u ciebie, tylko że jest w gorszym stanie i stał z 15 czy 20 lat nie ruszany. Mimo tego kilka razy zaskoczył. Do wymiany simering pod sprzęgłem. Gratuluję pięknego motorku. Nie zniszcz go ;p
Mój komar:
http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Romet/Komar/85027

Ten komar jest naprawdę bardzo zadbany, wygląda jakby niedawno wyjechał z salonu.

Raczej z GS-u albo czegoś w tym typie Wtedy chyba nie było salonów (jak się mylę, to mnie uświadomcie).