Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!
Znalazłem na allegro takie coś:
http://allegro.pl/item1155352509_nowy_c ... 5_175.html
Czy ktoś miał z tym jakieś doświadczenia? Czy to działa?

Ja w to nie wierzę, było już wiele cudownych preparatów, które okazywały się zwykłą ściemą... Ale kto to wie, może to ten jeden cudowny działający...

coś jak moto-doktor hehe... te obietnice w opisie to tylko "hłyt matketingofy" ! wierzysz w to że nie wiem jaki środek wlejesz do silnika i on Ci zastąpi remont? a może z preparatu wyskakują jakieś małe super-ajro-meny z narzędziami i naprawiają tłok i cylinder hehe...

mam styczność z handlarzami aut, do prawie każdgo wyjechanego i dymiącego diesla leją właśnie takiego doktora, który zalepia nieszczelności w silniku powodując CHWILOWE ustanie dymienia/lepszą szczelność układu itd. A gdy auto się sprzeda, doktor szybko się wypłukuje i wychodzi na jaw jaki ten silnik naprawdę jest wyjechany...

Powiem Ci tak, a czy uwierzysz czy nie to Twoja sprawa. Miałem to Xado sprowadzone z Czech, jeszcze jak allegro o tym nie słyszało. Konkretnie to ojciec kupił to poprzez kolegę, który tam jeździł. Wlaliśmy to do starego diesla. Tj. Citroen XM 2.1 TD z końca 1991 roku. Sprężanie w cylindrach wynosiło 25-26atm (minimum dla tego silnika 25 atm, gdy jest nowy powinien mieć ok 32 atm). Przed zastosowaniem tego preparatu silnik "kulał" na jeden cylinder szczególnie jak było zimno (w zimie tymbardziej, potrzebował chwili, aby się rozgrzać i doszczelnić, w końcu ten jeden garnek złapał i już chodził równo). Po zastosowaniu tego Xado (a też z początku nie wierzyliśmy, że zadziała) - silnik zaczął dużo lepiej pracować. Przestał "kuleć" na ten jeden nieszczęsny garnek (tam była najniższa kompresja). Po przejechaniu x km (nie pamiętam ile tam pisało, żeby zrobić, 1000 chyba) - zmierzyliśmy ponownie sprężanie - wzrosło do ok 28-29 atm.

Piszę z własnego doświadczenia. Ojciec to kupił, potem zaaplikowaliśmy to, tylko nie pamiętam ile dawek, na przebieg naszego silnika chyba trzeba było 3 dawki, a wlaliśmy 1 lub 2. Dawno to było. W każdym razie podziałało i byliśmy z tego zadowoleni.

Kolejno po zauważalnej poprawie pracy silnika ojciec zastosował ten preparat również do citroenowskiej hydrauliki (!!) i polepszyła się po jakimś czasie praca wspomagania i całej reszty (tam są: wspomaganie, zawieszenie i hamulce w jednym układzie olejowym - hydraulika). Wlał też ten preparat do skrzyni biegów, ale tam już z rezultatami było gorzej. W każdym razie do silnika mogę polecić.

To nie jest żaden "zalepiacz" czy inne g..no. To jest preparat, po którego zastosowaniu trzeba poczekać na "dotarcie" się. On tworzy specjalną powłokę na gładzi tuleji, to wymaga pokonania pewnej ilości kilometrów, zanim zobaczymy efekty.