Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam!
Mam taki problem. Mianowicie jakieś pół roku temu kupiłem od 1 gościa (Bor-1na allegro) silnik 023 za 300 zł + 40 "na przesyłkę". Silnik miał być idealny, po remoncie, itp. Gość wystawiał na allegro te silniki, ale postanowiłem kupić od razu- poza allegro. I silnik, który przyszedł do mnie po 2 tygodniach, wyglądał gorzej niż te które widywałem na złomach. Po prostu syf kiła i mogiła- w niczym nie przypominał tego co widziałem na zdjęciach. I właśnie od kilku miesięcy próbuję odzyskać kasę. Na GG nie odpisuje, telefonów już nie odbiera (wcześniej jak jeszcze odbierał, plątał się że już zrobił przelew, potem że nie). Reasumując, sprzedał mi szrot i nie chce oddac kasy. I tu wysuwa się moje pytanie- co mogę zrobić, żeby odzyskać kasę? Jedyne co mam to archiwum gg, silnik, i oczywiście nr. telefonu i mail. Gość nadal sprzedaje te silniki na alegro, a mi się już pomysły skończyły jak z niego kasę wydusić. Myślałem nad tym żeby do każdego kto licytuje u niego silnik wysyłać maila, żaby sobie darował, ale teraz allegro utajniło nazwy użytkowników. Może ktoś pomoże?

Trochę zjebałeś, że kupiłeś poza allegro. Było już na forum o silnikach od tego gościa- porażka. Też niedawno miałem kłopot ze sprzedawcą (nie wysyłał mi paczki) zgłosiłem sprawę do "sporów allegro" z tym, że ty kupiłeś poza aukcją, więc allegro nic do tego. Napisz do Rzecznika Praw Konsumenta w twoim mieście On może Ci doradzi lepiej w tej sprawie. Plus też, że masz dane gościa. Jak się uprzesz to wygrasz tą sprawę tylko trzeba chęci i trochę silniej woli.

Najprościej - piszesz kolesiowi, że dajesz mu ostatni tydzień na załatwienie sprawy, a jak nie to idziesz na policję. No i jeżeli w ten tydzień sprawy nie załatwi, to idziesz na komisariat, a oni się już tym zajmą (oni takie sprawy lubią, bo nie są trudne, dane gościa mają, a statystyki są poprawiają)

I jak się sprawa rozwija???

Już trochę lepiej. Napisałem mu że jeżeli do piątku nie będę miał kasy na koncie, pojadę odebrać ją osobiście, i teraz pisze że ma na razie 160 zł i będzie spłacał ten silnik w "kawałkach". Na razie pozostaje mi tylko w to wierzyć. W każdym razie, przestrzegam każdego przed kupowaniem u tego gościa.

nie ma opcji żeby ci w kawałkach spłacał bo zaraz napisze żebyś poczekał jeszcze bo niedługo będzie miał całość itp. i nadal nic nie dostaniesz napisz że skoro zajmuję się sprzedażą allegro więc kasę musi mieć a jak nie to niech coś wymyśli i nie groź dla typa że sam przyjedziesz czy coś w tym stylu tylko prosto sprawa ląduje na Policję i tyle masz człowieku czas powiedzmy 3 dni inaczej Policja zapuka do twoich drzwi a skoro tak kombinuje to nie jest to jego pierwsza taka rzecz na bank więc może się ogarnie typ.

Tacy oszuści bardzo często podejmują takie drobne akcjie, bo myśla że klientowi nie bedzie sie chcialo nic z tym robic i sobie odpuści, a pieniądze bede u niego. A że transakcja odbywa sie na odleglosc to komu bedize sie chcialo jechac 200 czy 300 km? Jeszcze nie wiadomo czy takiego kogoś sie znajdzie. Allegro dużo też nie pomoże ich rownież można latwo skolować na tym sporze. Rzecznik praw konsumenta ? TEż poweidzcie czy cokolwiek wam pomoże przy takich drobnostkach. A policja owszem rozwiązuje takie sprawy ale tylko jak jest aukcja w stylu wplacilem pieniądze i nie dostalem towaru. A jesli jest niezgodny z opisem to możesz sie sadzić, a to wiadomo że nie każdemu sie chce o te 100 czy 200 zl. Tak czy siak polska to kraj przekrętów ,oszustów i bydlakow.

Napisz mu że wysyłasz go za pobraniem do niego

I co mu to da? Przecież on może jej nie przyjąć poprostu