Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Co lepsze quad 150 kingway czy cross bemi 125.

Zależy. Jedno chińczyk i drugie chińczyk... Jak chcesz poszaleć po śniegu i w terenie to bierz quada, a jak tylko w terenie to Cross. Quadem można w zimie tez pojeździć ale Bemi 125 to manual.

Ja bym wybrał crossa- te chińskie quady są jakieś takie tandetne (crossy zresztą też, ale mniej). Poza tym czemu niby crossem w zimie się nie da jeździć? Wystarczą dobre opony, ew. kolce...

Taaa poszalejesz...no na bank , chyba że masz 10 lat i ważysz 30kg to wtedy jo

Kup sobie Yamaha DT125 w dobrym stanie dorwiesz za ok 2500zł a jest to już normalne enduro porządnej firmy a nie pierdzik z silnikiem konstrukcją przypominający kosiarkę do trawy.Se można jakieś minibike-i kupować dla śmiechu bo fajne małe i ciekawie się na tym jeździ ale nic więcej te sprzęty o pojemności 125 wzwyż są już całkiem drogie za taką kasę można kupić używaną japonię w wersji enduro i się nią wyszalejemy lepiej niż tym chińskim "czymś" takie używane DT "przerobi" na jednym przebiegu między remontami 2 takie chińskie g_wna - taka jest prawda

nikt sie nie pytał o żywotność czy o dt, ja bym wziął crosa, wiadomo lżejszy na kole pośmigasz i w ogóle, a quad jak wjedzie w piach to zapomnij o jeździe. te crosy 125 mają nawet siłe.

Ano, muszę Pelasowi rację przyznać. Od zera na jedynce potrafi swoje takie małe chińskie coś

No to żeczywiście zajebisty wybór chińskie jeździdełko a porządna japońska maszyna !! Przecież te chińskie zabawki to jest szajs zaraz się rozsypują .Nie rozumiem jak można 2,5 kafla wydać na chińską tandetę.

a ja nie rozumiem ciebie, bo nie było pytania na które odpowiedziałeś.
na japonie musisz wylożyć odrazu 2,5k a na crosa 1.5 i można wziąć na raty, do zabawy jak najbardziej sie nadaje crosik. kumpel ma ten silnik w ogarze 900, i z silnikiem problemów nie ma żadnych.

zanim spłacisz raty to już będzie w kiepskiej kondycji. Japonię można kupić o wiele taniej napisałem cenę bo w takiej można kupić już w bdb stanie.A to że chińskie gówno jest lepsze do zabawy od japońskiego enduro to nawte nie będę komentować.To coś jak porównanie nowego daewo matiz z paruletnim audi czy mercem

Ja mam Bemi 125 http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Min ... ike/119113
jeżdżę po błotach, śniegach, terenach i mam go 1rok i nic sie nie dzieje
Ale zależy od ciebie co chcesz kupić czy Yamahę czy Bemi, ja polecam Bemi 125
__________________________________________________________________________________________
Jeżdżę bo lubię a nie po to by być dawcą !!

hmmm jak quad do polatania to o 125 zapomnij.. lepiej już crossa jakiegoś. Ale jak wcześniej pisano Japonia rulez i w tym kierunku radzę iść

Artizzz 150cc

Nie no da się pojeździć. Mój kolega ma 110cc quada, to na wakacjach wszystko nim robiliśmy chyba i lepszego ma kopa niż mój były skuter Honda Dio. Myślę, że starczy quad 150cc.

Sebo bo dla Was Quad to w myślach i czynach mała górka i trochę piasku. A Artizzzowi chodzi o porządny Quad gdzie pójdzie wszędzie, góry doliny, woda, błoto.

Takim 110 za dużo nie zdziałasz.