Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Znowu mam problem. Słuchajcie bo opowieść jest długa.
Walę w kopa na luzie(motor stoi na nóżkach) a koło się delikatnie porusza - na luzie jak się wali w kopa nie powinno się ruszać koło - no to walę w kopa i walę i po 4 walnięciach wogóle nic nie ma ani sie koło nie rusza ani nie ma żadnego oporu stawianego przez kopniaka - tak jakbym trzymał sprzęgło chociaż jedt poluzowane na min (wogóle nawet je odczepiłem)Ok to spróbuje z popychu i jak uruchamiam z popychu uruchomi się tylko na 3 sekundy a potem się wyłącza i tak jest za każdym razem jak by ktoś tam włożył zegarek który odlicz czas po którym ma się motor wyłączzyć. Zawsze po 3 sekundach się wyłącza i nic. A jeszcze jakby tego było mało to po dłuższym pchaniu wcale się nawet nie chcę włączyć tylko pcham..pcham...pcham i nic - nawet nie załapie. Co to może być-proszę o pomoc - nawet jeżeli nie wiecie dokładniej co to jest - piszcie - wypróbuje wszystko aby pojeździć na moim monstrum.

zacznij od dokładnego wyczyszczenia gaźnika i kranika w baku, potem sprawdź kondensator i świece...
koło zawsze się delikatnie porusza przy kopaniu, to jest normalne.. przypuszczam że masz jakieś tryby zjechane w silniku i dlatego przy 4 kopnięciu nic się nie dzieje

wszystko sprawdziłem i nic. Może to być też wina zapłonu ?

Wyczyść porządnie całe magneto i ustaw dobrze zapłon i powinien palić .

zrobiłem to co mówiliście i nic. Tylko zapłonu nie ustawiałem bo miesiąc temu ustawiał go mechanik - a tak szybko nie mógł się rozlegulować. Macie jakieś inne propozycje bo wychodze z siebie z nerwów. Chciałem sobie pojeźszić na wakacje i nic

Ponownie ustaw zapłon. Zdarza się, że i mechanik popełni błąd. Sprawdź cewke, moduł zapłonowy i wszystko co jest odpowiedzialne za zapłon.

zrobiłem. Byłem z motorem u mechanika i zrobił jeszcze raz i działa. Ale jest kolejny problem - na 3 biegu jak przełączam to czuje taki dziwny głos - przez cały czas kiedy jade na 3 biegu czuje ten dziwny głos - to jest tak jakby jechał na sprzęle - czy to może być (ustawiałem sprzęgło na lince i na kontrze)tarcza sprzęgłowa - jak tak to co mogę zrobić i ile to kostuje

To jest wina tarcz sprzęgłowych że ci tak chodzi! tarczki nie są drogie ok.20zł ! A czy ciągnie ci na sprzęgle jak tak to jest to wina tarcz sprzęgłowych!

Niekoniecznie tarcz może sprzęgło jest źle ustawione

To może być zapchana dysza od wysokich obrotów, jak jest lekko zapchana to może się to wydawać jak jazda na sprzęgle. No i jeszcze bym na wszelki wypadek świecę wymienił, jak dawno niebyła wymieniana albo jest nie taka jak ma być to lubi czasem odstawiać niezłe numery.

Witam!!! Z swym ogarkiem także mam wiele problemów. Biegi są w porządku ale mam problemy z układem elektrycznym. Światła są klakson też tylko iskre nie zawsze daje. Wszystjie przewody powymieniałem, nowy przerywacz i prąd do cewki dochodzi ladnie i zawsze no i dalej to sie zaczyna jak chce to da iskre a jak nie to pchamy. Cewka 100% sprawna nowa świeca, fajka, i przewód dopasowany. Jak odpali i sobie niem pojeżdże to po ostygnięciu jest to samo ale zapłon ustawiony, paliwo dochodzi, iskra jest, swietna kompresja, a nie pali. Pomóżcie bo już mnie cholera trafi i go zlom wywioze. Aha i przy okazji jak sprawdzić kondensator.

Podejrzewam że to właśnie wina kondensatora.....spróbuj założyć inny lub kup nowy.

Jeżeli mówisz że nie wymieniłeś kondensatora to to zrób.

Mam pytanko: dlaczego jedynka przy wrzucaniu zgrzytnie tylko jak jest swieżo odpalony, a jak chwile pochodzi i chce wrzucic to już nie zgrzyta, a obroty są te same

Nasmarowanie olejem.