Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam. Może ktoś kojarzy TEN temat. Jeśli nie, proszę o przestudiowanie. Otóż, po wielu trudnych próbach, przekonałem w końcu rodziców do kupna tego nieszczęsnego motoru . Ale postawili warunek: "Znajdź sobie sam". Chcieli mi wcisnąć jakiś Chiński szmelc, ale nie zgodziłem się, twierdząc, że znajdę coś lepszego. Szukałem, szukałem i znalazłem. WSK w sąsiedniej wiosce. 500 PLN, stan przyzwoity. "Zaklepałem" ją sobie i załatwiłem z rodzicami wszelkie formalności w sprawach kasy. Wszystko jest już obgadane, mogę iść i brać, ale mam pewne wątpliwości... Czy ja aby na pewno nadaję się na taki motocykl? We wszelkiego rodzaju "komarkach" (mówię tu o wszelakich komarach, motorynkach, simsonach, jawkach), mam spore doświadczenie. Nigdy takowego nie posiadałem, ale jeździłem dość sporo i mogę szczerze powiedzieć, że jeżdżę dobrze, z drobnymi problemami w płynności zmiany biegów. A jeśli chodzi o WSKę. Prowadziłem taki motor dwa razy, na małym dystansie i w sumie nie wiem czego mogę się po takiej maszynie spodziewać. Zaś jako pasażer przejeździłem sporo kilometrów, ale to nie to samo. Wiadomo, motor ciężki, ale chyba każdy ten ciężar odczuwa. Przyznam, że z trudem stawiam taki motor na stopki... Co sądzicie o moim dylemacie? Proszę o odpowiedzi. A piszę to tutaj, ponieważ nie mam z kim o tym porozmawiać w realu

Ale przy dohamowaniu potrafisz ją utrzymać? Przed zakupem, radziłbym się bardziej zapoznać z wueska, chociaż jak ją kupisz to powinieneś ją poznać, i nie mieć kłopotów. Mieszkasz 19 km odemnie Chcesz to możemy na pw pogadać.

he he jak byś troche na niej pojeździł to byś dal rade a teraz przypakuj troche to ją postawisz na stopkach albo zrób taką z boku XD będzie prościej XD a ile masz lat i ile wzrostu ??

Umiem. Ale wiesz, czasem zabraknie odruchowego odpuszczenia gazu przy zmianie na wyższy bieg

Nie chciałbym Cię spotkać na drodze tyle Ci powiem.

Popieram Cinuz-a... Jak nie umiesz zmieniać biegów to polecam pozostać na komarkach bo na WSK to się zabijesz albo kogoś zabijesz.Wiejski Sprzęt Kaskaderski to może nie ścigacz ale trochę mocy ma więc najpierw naucz się zmieniać dobrze biegi a potem dopiero kupuj motor.

Nie mogę z tego zapominasz odpuszczać gaz? lepiej jeszcze potrenuj na Rometach bo jeździć to Ty nie umiesz

Naprawdę, tylko czasami. Zwykle dobrze mi to idzie

Tylko ze to ,,czasami" przychodzi w najmniej odpowiednim momencie. Naprawdę daruj sobie ta wsk-e i kup jakaś motorynkę albo jakiegoś innego komara naucz się podstawowych odruchów i wtedy pogadamy.