Forum motoryzacyjne motokirc.pl

W końcu zabrałem się za remont mojej WFM-ki. Ogólnie to jest jeden wielki syf, będzie ciężko Ale nie o to chodzi. Mam w fumce silnik 125, wyremontowany 30 lat temu, prawie nie jeżdżony po tym. Ogólnie silnik wydaje się być w dobrej kondycji, ale wszystko jest brudne i zardzewiałe Z wielkim trudem odkręciłem śruby lewego dekla i tu mnie przystawiło. Dekiel nie chce zejść. Wszystkie śrubki odkręcone, pomiędzy deklem a karterem uszczelka na silikonie, która stała się bardzo krucha. Nie sposób zdjąć tego dekla. Próbowałem delikatnie czymś podważyć, ale nie da się. Czy ktoś ma jakiś sposób na to ??

Śrubokręt między karter i dekiel i młotkiem pomagać. Pewnie zastało się na tulejkach, o ile w ogóle tam są.

Próbuj opukiwać młotkiem gumowym

Młotkiem gumowym już próbowałem, nic to nie dało. Jeszcze jakieś pomysły ??

Palnikiem potraktuj

Ryj sobie palnikiem potraktuj Ja bym położył kawałek deski i zwykłym młotkiem przez deskę pukał od góry, dołu, boku. Próbuj musi zejść

Jednym ze sposobów może być wbijanie (jak przedstawione na obrazku) cienkiej blaszki między karter, a dekiel. Na początku rozpocznij cienką blaszką, a kiedy się rozsunie coraz szerszą i na koniec śrubokrętem:



Lecz na początku można jeszcze między wspomniany karter a dekiel nalać ciut WD-40 powierzchniowo. Myślę, że powinno odejść, bo wbijanie od razu śrubokręta z młotkiem nie byłoby dobrym rozwiązaniem, gdyż pogiąłbyś ranty dekla.

Zeszło Najpierw nożem tapicerskim wyskrobałem górną część uszczelki. Zalałem to starym olejem i po godzinie, po opukaniu gumowym młotkiem, cieniutki śrubokręt między karter a dekiel i zeszło. Chociaż dół trzymał się mocno.

Kolejna sprawa. Zębatka na wale. Nie mam ściągacza. Zostaje mi tylko opcja śrubokręt i młotek ??

Bierzesz jakąś żabę lub skręcany klucz zahaczasz jedna częścią o zębatkę, drugą o gwint wału i wtedy zleci.

Robilem tak nie raz to wiem co mowie.