Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam mam problem mój komarek nie chce odpalić iskra jest super (platynki się tak trochę rozwierają) gaźniki wymieniałem już chyba z 3 i dalej nic zapłony też wymieniałem z 3. Co to może być. A gdy już niekiedy odpali to pochodzi chwilę i gaśnie, później gdy mi się uda go rozgrzać lekko to nie wchodzi na wysokie obroty a na niskich gaśnie. Co może być nie tak ??

wodzio12321, Winowajcą jest bez wątpienia zapłon ...

A dokładniej?. Przerwa powinna wynosić 0,4 mm ... iskra może być ale to jeszcze nie wszystko .

z tymi platynami to jakoś nie można na ich ustawić. Coś się nie chcą bardziej otworzyć (otwierają się tak z 0,2mm i więcej nić) choć przesuwałem zapłon w prawo i w lewo i nic

chłopie a widzisz różnicę pomiędzy 2mm a 0,4mm?!

Dobra już poprawiłem

Chwila, a Ty wiesz co ma przesuwanie zapłonu do rozwarcia platynek? Bo mówisz, ze przesuwasz zapłon a rozwarcie się nie zmienia... bo ma się nie zmieniać, rozwarcie reguluje się w inny sposób.

No to w jaki ??

Poszukaj, wpisz na googlach site:moto.kirc.pl i szukane wyrażenie, bo pisać jedno i to samo po raz setny nie ma sensu.

sluchaj najlepiej ustawiać zaplon na miernik lub żarówkie z bateryjką gdy tlok jest PRAWIE w najwyższym polożeniu powinny się otwierać platynki zaplon powinien być lekko wcześniejszy wtedy będzie pięknie chodzić za puzny zaplon zrobi z motorku mula , wsadz śrubokręt do cylindra w dziure po świecy i kręcąc magnetem wyczujesz polożenie tloka dzięki temu będziesz wiedzial kiedy platynki mają się otwierać ,co do wielkości otwarcia to można je regulować śrubką mocującą platynki jest tam tzw. fasolka na której można zmieniać wielkość rozwarcia.

brawa za odkop