Forum motoryzacyjne motokirc.pl

A więc witam wszystkich serdecznie po roku przerwy. Rok temu ukradli mi mojego, zajebistego ogarka, w którego włożyłem kupe pracy, jak widać na darmo, bo go nie ma Zakupiłem Wsk'e rok temu, dopiero teraz wziąłem się za jej renowacje, co zrobiłem? A więc:

-'nowe' kartery
-nowy wał, tłok, pierścienie
-nowy tryb 3 biegu
-nowy wałek główny (?) nie kojarze już, który
-nowe wszystkie łożyska i simmeringi
-świeca, przerywacz, kabel

Z grubsza jest, to wszystki, motorek ma kompresje ładną, no ale dotychczas bujałem się Cz'tką 350(dwugarowa) i tutaj ustawiałem zapłon sam, jak i u kumpli w motorze, to samo z ogarem, ale w wsk'a jakoś nie mogę dojść do porozumienia, nie chcę ze mną współpracować

Iskra jest, motorek mi odpali, ale nie chce wejść na obroty, jak doświadczenie mi mów, to gaźnik, jak nie on, to znowu zapłon i tak wracam do wyjścia. Gaźnik w porządku, a zapłon... Może ktoś mi wytłumaczyć tak na chłopski rozum, dosłownie, jak ustawić najprościej zapłon w wsk? Przeszukałem internet, ale po prostu nic dla siebie nie znalazłem. Przepraszam z góry za tak proste pytanie, bo wiem, że jest to prosta czynność, no ale jak widać, to chyba nie to samo co CZ czy ogar ^^', Z góry dziękuje

Edit. jeszcze mam takie pytanko, kiedyś pamiętam, że apollan robił cylek do ogara, o pojemności chyba 70 lub 80, nie mogę znaleźć tematu, jeśli ktoś by mógł, niech tu napisze

Rozumiem, że nikt nie jest w stanie mi pomóc, skoro tak, to zamknijcie temat. Dziękuje.

Ziomek, na Twoim miejscu ustawiłbym książkowo przyśpieszenie zapłonu, jak nie będzie chodzić tak jak powinna -delikatnie przyśpieszać bądź opóźniać. Platynki mają odpowiednią rozwartość?

O to mi chodzi, byście mnie lekko nakierowali jak. A więc pierw ustawić 0,3mm na platynkach, 3mm za GMP, tak? Jeśli wynik tego nie będzie mnie zadowalał czyt. przerywa, nie wchodzi na obroty, przyśpieszać lub opóźniać zapłon? Jestem zielony w tym. Stąd mój temat

Edit. właśnie jak ustawić te przyśpieszenie zapłonu, książkowo?

książkowo czyli 3 mm PRZED GMP. A jeżeli silnik będzie wykazywał oznaki 'złego' działania, np. kichał, przyspieszasz albo opóźniasz. Każdy silnik działa inaczej i nie możesz każdego ustawić na te 3 mm.

Mam jeszcze jedno pytanie, w CZ cz ogarze, by ustawić zapłon, to cofam tłok i wtedy mi się styki przerywacza otwierają i ustawiam, a natomiast tutaj, w WSK'ce styki otwierają mi się, gdy tłok po prostu popycham dalej, w prawo. Czy ja coś tutaj źle rozumiem, czy w WSK'ce jest inaczej?
--------- 14 Lip 2011 15:22 Połączono ---------

Panowie, chyba mam poważny problem. Zatem... znalazłem szczeliniomierz... w końcu ustawiłem piękną iskre, odpaliłem, ładnie, wchodzi nawet na obroty, przejechałem się kawałek, ale czuje, że nierówno pracuje, a więc idąc tropem waszych wypowiedzi chciałem opóźnić/przyśpieszyć zapłon. A więc zabrałem się za to, odkręcam pokrywe, ale coś mnie podkusiło by zobaczyć przerwe no i teraz zonk, ustawiając GMP i 3mm za, duży otwór w kole zamachowym nie chce mi się zgrać z przerywaczem, odkręciłem je, zmieniłem klin, bo może poszedł się... przejść, ale ciągle to samo. Co się mogło stać?

edit. może troszke jaśniej, wygląda to tak jakby GMP mi się przesunął, heh dziwinie to brzmi, ale po prostu koło zamachowe jest całe, więc ono nie jest niczemu winne, więc dlaczego GMP nie zgrywam mi się z przerywaczem? Nie rozumiem już tego motoru całkowicie, jak nie jedno, to drugie

--------- 14 Lip 2011 18:17 Połączono ---------

Mam zdjęcie: http://imageshack.us/photo/my-images/705/img286r.jpg/ tak jak pisałem, jest to dość dziwne, może ktoś wie, co mogło się stać?

Kurna 3mm PRZED GMP a nie za!!!!

Czytaj temat napisałem wcześniej, że w mojej wsce jest coś nie tak, przerywacz otwiera się dopiero ZA GMP, a do tego spójrz na zdjęcie i cofnij o 6mm, nic to nie da, bo i tak nie trafie w duży otwór w kole zamachowym, nie wiem co się stało.

mogl sie wał przestawić na czopie



Weź i załóż koło zamachowe bez klina w tym miejscu w którym wg ciebie powinno być dobrze.

Nie sądze by wał mógł się przestawić, bo jest nowy, zrobie jak mówisz, ustawie zapłon bez klina, a potem go założe.

edit, ale to mi nic nie da:/ bo, to będzie niedokładnie, no nie wiem, spróbuje inne koło zamachowe załatwić.

Sory nie doczytałem wcześniej. To że wał jest nowy nie oznacza że czop nie mógł sięprzestawić. Zawsze można trafić na jakiś bubel.

Wał przestawiony na 100%, nie mam paragonu, kupiony na allegro. Zadzwonię do gościa jutro i się spytam czy przyjmie, a jak nie, to naprawie go w miejscowy zakładzie, tylko czy znowu mi się nie przestawi skoro od początku ma taką tendencję?

A więc, wał wyciągnięty, będę odsyłał do gościa, który mi go sprzedał. Ale.. zostało po jednym łożysku z obu stron, jak je ściągnąć 'domowymi' sposobami?

Młotek + podbijak i jedziesz