Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam wybrałem się wczoraj na badania do prawo jazdy B1.
Byłem najpierw u okulisty ,a że nosze okulary posadziła mnie przed tablicom i kazała czytać numery.
Przeczytałem wszystko w okularach i bez ,potem dała mi książeczkę z kolorowymi numerami powiedziałem wszystko ok , następnie dała mi takie jak by okulary 3D i kazała założyć je na te które noszę włączyła jakieś lampki i zapytała ile ich widzę odpowiedziałem 5 i w dwóch kolorach jak się później okazało było ich 4 i w 3 kolorach, ale ja widziałem inaczej.No ale pani coś mi wypisała i kazała iść do lekarza rodzinnego. Zgłosiłem się więc do niego z wynikami a on mi na to że wzrok mam badziewny, muszę zasuwać do medycyny pracy , być może znowu do okulisty , i jeżeli dostane pozwolenie to jedynie na prawko terminowe.
Czego mogło dotyczyć te ostatnie badanie?
I jak załatwić prawko bezterminowe?

łooo, u mnie badanie na prawko polegało na wręczeniu "lekarzowi" 50zł, przeczytaniu literek z tablicy i pozytywnym jego zaliczeniu
albo szukaj innego lekarza który cie dopuści do prawka, albo musisz mieć terminowe...

Tak myśle co do tych światełek że to mi po prostu odbijało bo miałem na oczach dwie pary okularów (tym bardziej że jedno wydawało mi się blade ale je widziałem )
No raczej będę musiał poszukać jakiegoś prywatnego lekarza , bo znając przemiłą panią z medycyny pracy będzie ciężko dostać jakiekolwiek pozwolenie.

teraz prawka i tak już nie będą bezterminowe, więc szkoda Twojego zachodu. A to że trafiłeś na sensownego lekarza który nie chce wpuścić na drogi kolejnego niepełnosprawnego, to akurat dobrze.

O nie ja se tego niepełnosprawnego wypraszam!
A co do bezterminowego to na B1 tez nie będzie?
No i pytam jeszcze raz czego mogło dotyczyć ostatnie badanie (z lampkami)?

Chyba chodziło o daltonizm.

U mnie było tak :
-Dobrze widzisz?
-tak
-Dobry masz słuch?
-tak
-Dobra zaliczone, dawaj następnego

to znaczy z tego co wiem to daltonizm określają przez tą książeczkę z numerami

No i co z tego, że będziesz miał terminowe, skoro za jakiś będziesz robił B...
Ja mam B ważne na 5 lat, później zrobię badania i znów pewnie dostanę na 5 lat i co? I mnie to grzeje.

Grzeje nie grzeje, kase trzeba wydać..