Czy to sie nie spali?

miki1002 · **Wysłany:** Wto Lut 20, 2007 10:49 pm

Mam teraz zamiar zrobić podświetlenie zegarów i kontrolkę włączonych świateł. Z przodu mam żarówkę 12v 15w, a z tyłu 12v 5w. Zarówki kontrolek i podświetlania maja 12v 1,2w. W ogarze mam standardowy iskrownik, który wytwarza 20w. po podłaczeniu tych żarówek zaobserwuje spadek napięcia, czyli światła mi przygasną. Jeśli kupie dwie cewki zapłonowe i dam je w miejsce starych świetlnych, to wtedy będę mial do dyspozycji 30w. Moje pytanie brzmi: Czy po podłączeniu tego wszystkiego zarówki sie nie popalą, skoro użyte będzie 23,6w a reszta nie spali tego?

Olo · **Wysłany:** Wto Lut 20, 2007 10:56 pm

jakbyś miał za duże napięcie to rozumiem że się popali ale przy większej mocy to raczej nie powinnno. np. spróbuj jeździć na samej tylnej lamie i zobacz czy się przepala żarówka.

kroczus · **Wysłany:** Wto Lut 20, 2007 11:02 pm

pozwole sobie napisać co i jak

prądnica wytwarza tyle prądu ile potrzebujesz

tak lakonicznie :p więc nic nie powinno się spalić

=XawiD= · **Wysłany:** Śro Lut 21, 2007 4:28 pm

miki1002 napisał(a):

Czy po podłączeniu tego wszystkiego zarówki sie nie popalą, skoro użyte będzie 23,6w a reszta nie spali tego?

Może popalić, a wręcz na pewno popali.... Wiem to z doświadczenia... To jak z tyłu żarówka 6V5W i z przodu 6V 15/15W. Wszystko jest OK do czasu kiedy nie zaczniesz zmieniać świateł - 20W idzie na tył, a żarówka przystosowana na 5W...

kroczus napisał(a):

prądnica wytwarza tyle prądu ile potrzebujesz

tak lakonicznie :p więc nic nie powinno się spalić

Widzę że powstaje nowa teoria... Odsyłam Cię do książek i praktyki...

miki1002, najlepiej będzie jak nie założysz kontrolek lub zrobisz je z diod LED. Ale w sumie nie będzie widać różnicy w świeceniu - to tylko niecałe 3W....

miki1002 · **Wysłany:** Śro Lut 21, 2007 6:49 pm

Tylko nie wiem czy jeden led starczy na podświeltlkenie obrotomirza czy prędkościomierza, on jest troszke większy niz te rometowe. Etraz wykombinowałem zeby na przód dać żarówke która ma większą moc w ten sposób wyrównac nadmiar mocy. 6v zarówki mi sie popaliły wszystkei więc mam wszystkie na 12v

Grzechu · **Wysłany:** Czw Lut 22, 2007 3:39 pm

No właśnie... zmiana świateł na oryginalniej instalacji to śmieć dla tylnej żarówki. Jak miałem jeszcze starą instalacje to ciągle przy zmianie świateł była do wymiany bo sie przepalała

=XawiD= · **Wysłany:** Czw Lut 22, 2007 4:14 pm

miki1002, 6V czy 12V, to nie ma znaczenia... Znaczenia mają tutaj "W"

. Jedna dioda wystarczy spokojnie - ale to nie problem dać 2 i po kłopocie

.

kristofix · **Wysłany:** Śro Kwi 04, 2007 3:50 pm

kroczus napisał(a):

pozwole sobie napisać co i jak
prądnica wytwarza tyle prądu ile potrzebujesz

To niestety nie prawda. Ja jestem w 3 klasie technikum elektrycznego. O maszynych elektrycznach a zwlaszcza o silnikach i pradnicach wiem duzo. Kazda pradnica ma okreslona moc, prad, oraz napiecie jakie bedzie wytwarzac. Niemozliwe jest to zeby pradnica wytworzyla tyle enrgii elektrycznej ile jest CI potrzebne.

Po dodaniu cewek musisz wzucic w obzud rezystor (ale taki duzy to duze koszty) wiec elepiej podlaczyc gdzies odbiornik o charakteze rezystancyjnym ktory bedzie obciazal. Przy rozruchu pradnicy wartosc pradu na wykresie pradu sinusoidalnie zmiennego jest zblizona do wartosci zwarciowej, czyli jest wiele wyzsza niz 30W ktorymi dysponujesz. Najlepiej kup cos o mniejszej mocy np. Daj jedna cewke lepszy jest niewielki spadek napiecia niz przepiecie ktore doprowadzi do spalenia instalacji elektrycznej.

Kolejna sprawa to nagrzewanie dlugotrwale przewodow. Jezeli przez przewod pylnie prad wtedy zgonie z prawem Lenza nagrzewa sie. Jezeliizolacja przewodu bedzioe zbyt slaba, wowczas moze dojsc do awarii calej instalacji elektrycznej A TEGO BYS NIE CHCIAL. Ale moce na szczescie nie sa az tak duze wiec o rpzewody nie muisisz sie martwic.

Ale pamietaj spadek napiecia nie jest szkodliwy, wiec nie dozucaj cewek zaplonowych

Ale zamieszalem

POZDRO DLA WSZYTKICH OGAROWCOW

korneliuszo · **Wysłany:** Czw Kwi 05, 2007 7:15 am

Mi to magneto pali nawet 12V 21/5W podłączoną z przodu szeregowo.

Ta prądnica (napięcia przemiennego) wytwarza daną moc zależną od obrotów.
Napięcie na niej trochę przysiada więc jak magneto da większą moc to napięcie wzrośnie a jak i ono wzrośnie to moc pobierana też, więc polecam przerobić instalację na akumulator (można zastosować go na zbiórkę nadwyżki mocy) lub dodać stabilizator napięcia.

kristofix · **Wysłany:** Czw Kwi 05, 2007 9:52 am

w zupelnosci sie zgadzam z korneliuszo. Pradnica bedzie robila za alternetor, akumulator podczas jazdy bedzie sie ladowal, i dawal napiecie stale.
Ale przy przerubce nie zapomnij o ukladzie prostowniczym. Zeby na akumulator nie plynal prad zmienny.

korneliuszo · **Wysłany:** Czw Kwi 05, 2007 9:05 pm

Alternator działa na podobnej zasadzie jak magneto.

Daje prąd przemienny 3-fazowy (magneto jest tak zbudowane, że nie ma przesunięć fazowych).
Regulację napięcia w instalacji w alternatorze jest sterowane przez prąd wzbudzenia.
W naszym magnecie nie ma czegoś takiego (tak jakbyśmy uzwojenie wzbudzenia podłączyli przez opornik (lub bez) do zasilania).

To, że nie pisałem o mostkach to efekt oczywistości (dla mnie) i wielokrotnego powtarzania.

Trzeba wspomnieć, że akumulatora nie można ładować prądem zbyt wysokim (zwłaszcza żelowe), i dla mnie najlepsze rozwiązanie tego problemu to prostownik i regulator (ew. akumulator).

kristofix, Jak coś tłumaczysz na forum polecam metodę na chłopski rozum by wszyscy zrozumieli (to z tym opornikiem i regułą Lenza jest trochę zbyt skomplikowanie napisane

).

kroczus · **Wysłany:** Czw Kwi 05, 2007 11:06 pm

kristofix napisał(a):

kroczus napisał/a:
pozwole sobie napisać co i jak
prądnica wytwarza tyle prądu ile potrzebujesz

To niestety nie prawda. Ja jestem w 3 klasie technikum elektrycznego. O maszynych elektrycznach a zwlaszcza o silnikach i pradnicach wiem duzo. Kazda pradnica ma okreslona moc, prad, oraz napiecie jakie bedzie wytwarzac. Niemozliwe jest to zeby pradnica wytworzyla tyle enrgii elektrycznej ile jest CI potrzebne.

Po dodaniu cewek musisz wzucic w obzud rezystor (ale taki duzy to duze koszty) wiec elepiej podlaczyc gdzies odbiornik o charakteze rezystancyjnym ktory bedzie obciazal. Przy rozruchu pradnicy wartosc pradu na wykresie pradu sinusoidalnie zmiennego jest zblizona do wartosci zwarciowej, czyli jest wiele wyzsza niz 30W ktorymi dysponujesz. Najlepiej kup cos o mniejszej mocy np. Daj jedna cewke lepszy jest niewielki spadek napiecia niz przepiecie ktore doprowadzi do spalenia instalacji elektrycznej.

Kolejna sprawa to nagrzewanie dlugotrwale przewodow. Jezeli przez przewod pylnie prad wtedy zgonie z prawem Lenza nagrzewa sie. Jezeliizolacja przewodu bedzioe zbyt slaba, wowczas moze dojsc do awarii calej instalacji elektrycznej A TEGO BYS NIE CHCIAL. Ale moce na szczescie nie sa az tak duze wiec o rpzewody nie muisisz sie martwic.

Ale pamietaj spadek napiecia nie jest szkodliwy, wiec nie dozucaj cewek zaplonowych

Ale zamieszalem

POZDRO DLA WSZYTKICH OGAROWCOW

ale zamuła.od 2 miesięcy to to i owo przeczytałem,ameryki nie odkryłeś

kristofix · **Wysłany:** Czw Kwi 05, 2007 11:27 pm

kristofix, Jak coś tłumaczysz na forum polecam metodę na chłopski rozum by wszyscy zrozumieli (to z tym opornikiem i regułą Lenza jest trochę zbyt skomplikowanie napisane ).

korneliuszo postaram sie

Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Czy to sie nie spali?

Kto jest na forum