Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Czy to normalne w maluchu że na wolnych obrotach, szczególnie na zimnym silniku po wyłączeniu ssania świeci kontrolka od ładowania? delikatnie dotknę gazu i kontrolka gaśnie. Ogólnie mi to nie przeszkadza, ale już 2 razy padł mi akumulator i myślę że może to mieć z tym jakiś związek. Podobnie jest z kontrolką oleju świeci się gdy silnik jest na wolnych obrotach, po dodaniu gazu gaśnie.. mimo że olej jest(ponad połowa wskaźnika). I jeszcze jedna sprawa - pisałem już o tym wcześniej - wskaźnik paliwa stoi na połowie skali non stop.. podejrzewam że to pływak, ale w którym miejscu on się znajduję, jak się do niego dobrać?

Kumpel ma Bąka i ładowanie też się świeci. Po dodaniu gazu gaśnie i jest spokój. Ze wskaźnikiem paliwa ma identyczny problem. Prawdopodobnie jest do wymiany. Zbiornik trzyma się od dołu na chyba trzech śrubach i trzeba go wytargać bo inaczej się nie dostaniesz

Te 2 problemy już ogarnąłem mniej więcej, ładowanie już nie świeci, a olej tylko na gorącym silniku. Ale mam jeszcze jeden poważniejszy problem, zdarza się że wsiadam przekręcam kluczyk, kontrolki się zapalają, przekręcam dalej żeby odpalić, kontrolki przygasają, a rozrusznik ani drgnie, nic, cisza. Na popych odpala od razu. Ogólnie zwykle odpala z rozrusznika dopiero ostatnio coraz częściej się buntuje i nie chce kręcić, w czym może być problem? Akumulator naładowany, jakieś przebicie? rozrusznik do dupy?

Co do kontrolki oleju... Najprościej jest wkręcić manometr zamiast czujnika i sprawdzić. Ja w silniku f126p mam identyczne objawy. Niestety prawdopodobnie przyczyną będzie luz na wałku rozrządu w korpusie lub wytarte panewki albo ewentualnie zaślepka w wale korbowym. U mnie silnik zaraz po odpaleniu (zimny) ma ciśnienie ok 35-40kPa (wg podpiętego manometru), jednak gdy olej się zagrzeje, czyli wzrasta jego płynność - ciśnienie spada i kontrolka świeci. Na wolnych obrotach praktycznie brak ciśnienia, dopiero po dodaniu gazu wzrasta, a do tych 35-40kPa dochodzi dopiero na 3/4 gazu. Z tym, że ja ten silnik mam w małym traktorku, 600cm3 i czeka go remont bo swoje już wylatał.

Przekaźnik rozrusznika do sprawdzenia.

Kumpel miał ten sam problem i wyszło, że rozpadła się stacyjka. Jak mocno ją docisnął to odpalał. Tym sposobem zrobiliśmy odpalanie na przycisk, który wmontowany jest w popielniczkę

Wskaźnik jak zrobiłeś?

Wskaźnika nie zrobiłem, ogarnąłem właśnie tylko o co chodzi z tymi kontrolkami, nic poza tym, w ogóle to nie miałem za bardzo czasu ostatnio bo matury itd.
btw powiem szczerze że mimo że maluszek ma swoje humory to go lubię i ani trochę nie żałuję zakupu, pyknięte już 1500km, bez większych problemów

A jeszcze co do tego rozrusznika to dowiedziałem się ostatnio że w takiej sytuacji jak u mnie że nie chce kręcić, należy go walnąć młotkiem, bo się "zawiesza" czy coś takiego, więc jak znowu nie będzie chciał kręcić kiedyś to wożę młotek w bagażniku na wszelki wypadek.

To szczotki się zawieszają młotek traktuj jako rozwiązanie doraźne, rozrusznik trzebaby rozebrać i zobaczyć jak szczotki wyglądają.

i same tulejki, czasem sie wirnik przykleja do obudowy jak mocno wysłużone są tulejki to tam z 10 zł u tokarza zrobienie tego kosztuje

U kumpla to nie szczotki. Posypała się stacyjka jak wyżej pisałem.

kolega z tymi szczotkami ma racje. Mialem kiedys ten sam problem i u mnie pomogla wymiana szczotek. Nie trzeba stukac go zaraz mlotkiem mozna np jakims dluzszym kluczem od kol