Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam mój problem polega na tym ze pewnego dnia cinquecento zaczęło falować na obrotach wiec odstawiłem je na drogi dzień już był problem z odpaleniem no wiec sprawdziłem świece i iskra raz przeskoczy a potem znika i już jej nie ma sprawdziłem cewki prąd dają dobry ale co dziwne jak kręcę rozrusznikiem samochód nie daje znaku życia ale jak pchnę to odpali ale chodzi normalnie tylko na wyższych obrotach jak puszcze gaz to od razu gaśnie ma ktoś jakiś pomysł bo bylem u paru mechaników i każdy się dziwił jak to możliwe ze iskry nie ma a samochód na pycha odpala

Z góry dzięki

Może czujnik obrotów wału? Albo przednie koło silnika-koronka z której czujnik czyta obroty.
Problem może być też inny. Opisz dokładnie metodę pomiaru cewek, i o co chodzi z tą iskrą (jaki ma kolor, czy zanika na wszystkich cylindrach)