Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mój kumpel ma ogara 205. Wszystko pięknie ładnie aż pewnego dnia nie odpali. Patrzymy czy paliwo leci i nie leci, więc przeczyściliśmy kranik. Paliwko leciało aż strach. Próbujemy odpalić na kopa nic nie idzie no to na pych męczyliśmy sie z godzinę aż wreszcie zapalił (po bardzo długim pompowaniu paliwa) pochodził jakieś 5 min. i zgasł , no to na kopkę i zapalił za pierwszym razem <:o> . Pojeździliśmy trochę odstawiliśmy ogarka na jakieś 30 min. Przychodzimy i znów nie chce odpalić znów to samo pompujemy paliwo i nic. Co to może być ?? HELP

moze masz zapchany gaznik obczysc i napewno ci zalewa swiece to go wyreguluj dobrze masz za duzo mieszanke ;p paliwowo powietrznom

Przeczyść świecę oraz układ paliwowy (gaźnik, kranik).

Świeca nówka kupił tydzień temu. No to przeczyścimy gaźnik, dam znać jak będzie chodził. Dzięki za pomoc.

Jesli odpali nie pompujcie paliwa...To doprowadza do zalania sie silnika i trzeba odpalic na zapych...Ja tez miałem ten problem

Możliwe ze troche przytarliście motorek

marcin693, to że świieca nówka to nic. Przeczyścić i tak trzeba, bo napewno będzie cała osmędzona po takim paleniu...

nowa swiece nie znacyz dobra swieca iskra wykonczyła mi sie w 2 tygodnie i spowrotem jezdze na boshah