Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jak zawsze w moim ogarku tkai teraz nie ma iskry. Tyle ze tym razem cewka zaplonowa (ta co jest w silniku) jest ok. A iskry jak nie bylo tka nie ma. Swieca tez jest nowa kupilem specjalnie taka lepsza a iskry nie ma nadal. Żeby bylo śmieszniej, odpalilem swojego pierdziela i chodzil. Wiec doszedlem do wniosku ze go umyje i wyczyszcze gaźnik. Wyczyscilem gazniczek na super, moto sie blyszczy kopie a tu nic. Mowie e pewnie paliwo jescze nie zlecialo. No to napompowalem do tego gaznika ze juz sie zaczelo rpzelewac
pcham go jak idiota a tu dalej nic Pierdziel (bo tka nazywam swojego ogarka) nadal nie pali. Odkrecam swiece przykladam do cylindra a tu nei ma iskry. Powiedzcie ludzie co ja musze zrobic zeby maszyna dzialala. Musze sie wyszalec a tu nie moge odpalic

a może świece zmień na starą jakąś ... bo te nowe są nieraz buble a nieraz dobre ... ja jezdze na takiej świecy co niema na niej nic napisane i jest w rdzy a chodzi jak nowka

A czy to moze być kondensator. Rozebrałem przed chwila swoja maszyne i tak. Cewka zapłonowa jest ok bo sprawdziłem multimetrem. A do cewki butelkowej napiecie nie dochodzi. Wszysystkie przewody ok jest rezystancja sprawdzalem multimetrem. Jak myslicie kondensator?

nic nie zaszkodzi spróbowac w ogarku nie mozna tak zdiagnozować

też miałem niezłą jazdę z zapłonem od jawki...
1. sprawdź wszystkie kable czy nie ma przebicia
2. posprawdzaj na innych świecach
3. przetrzyj styki przerywacza i ustaw doświadczalnie przerwę (zalecane 0,3 - 0,4 mm)

4. jak nic nie pomoże to ściągnij fajkę, przyłóż kabel w/n do cylindra i sprawdź czy iskrzy, jeśli tak to fajka do wymiany

5. kondensator to ostatnia sprawa którą bym podejrzewał, bo wtedy powinien przerywać ale czasami odpalać, ale z jawką to nigdy nie wiadomo...

jak już nie będziesz wytrzymywał to nie wyrywaj włosów z głowy (grozi całkowitym wyłysieniem)