Forum motoryzacyjne motokirc.pl

lukas1315, na początek... hm...

Praktycznie wszystko jest dobre... Ja na Ogarze 200 poznałem podstawy, a na Charcie praktykę. Oba motorowery są godne polecenia, ponieważ szybko Ci się nie znudzą. A co do ceny... Za ogara max 300zł, a za charta... około 900zł.


P.S. Mogę sprzedać Ci mojego Charta za 1 200zł (nowy silnik, koła, lakier itd...). Jak coś to pisz na GG lub PW (prywatna wiadomość).

=XawiD=, dzięki za propozycje ale sie nie skusze bo mam mało szmalu może kiedyś jak na razie i tak nie stać mnie nawet na tego ogara.

lukas1315, dla kasy to polecam malucha kupić, rozebrać, sprzedać części i reszta na złom.
Ja chyba tak ze 400 zł spokojnie zarobię, tylko że miałem malucha.
Możesz spokojnie kupić malucha za 100zł (lub taniej).

Ten jest już nieważny bo dzwoniłem do gościa tera znalazłem jakiegos w polkowicach ale jak by ktoś coś znalazł to pisać ( ogara 200 ).

No tak a jak go rozbierzesz to części są więcej warte niż całość.

Na złomie za 100 możesz opylić lub dać 100 i go samemu pociąć.

Dajmy taki sobie rozrusznik chcieli 50zł lecz zeszli do 35zł. (ten sam złom) (3 rozruszniki = nowy malacz na złomie)

Wniosek: dużo kasy można wyciągnąć (części sprzedaje hurtowo, więc mógłbym więcej zarobić)

Ja na razie na tego malucha nie mam szmalu ale już wlipcu powinienem se kupić ogara mam nadzieje że wybule z kasą choć szczerze mówiąc nie martwie sie aż tak o kase jak o to czy znajde se ogara wmiare blisko.

[ Dodano: 28 Maj 2007, 19:34 ]
• wymiana linki od prędkościomierza i ślimaka od obrotomierza
• uruchomienie instalacji (działała, jednak teraz nie mam akumulatora)
• i jak wcześniej pisałem - wtłoczenie w sprzęt trochę mocy - pierścienie, ewentualnie szlif
• wymiana przedniej opony (bieżnik już zdarty)
• wymiana lub naprawa gaźnika - aktualnei motor jeździ i pali tylko na ssaniu

Tera jak widzicie troche nie związane z tematem ale czy mógłby mi ktos powiedzieć ile to wszystko by mnie wyniosło te części są do simsona s51 enduro.

Witam, haha chlopacy jak patrze na wasze posty to mi sie smiac chce. Ja mam pol roku motor i to tak, karta motorowerowa albo w 2 klasie gimnazjum albo na policji 30zl, jest trudno tam zdac, tzn. jak ktos wykuje to ok. Motorower mozna zarejestrowac na siebie (mam na siebie mojego chopper 'ka), ubezpieczenie to juz sie musicie dogadac z ubezpieczycielem bo mozna placic za caly rok z gory, albo w ratach.

Mnie też.... Masz dar archeologa. Zamykam.