Forum motoryzacyjne motokirc.pl

mam takie cos z motorynka ze jak odpale to na wolnych obrotach chodzi a jak daje gazu to za 1 razem dania manetki na full to sie dlawi musze tak z 3 razy dac a jak juz wejdzie na obroty to po chwili sie dlawi i gasnie juz wszystko robilem gaznik 2 razy czyscilem

Może wystarczy zwiększyć dopływ benzyny?.

ale to jest cos takiego ze jak chodzi na wolnnych obrotach i zatkam filtr powietrza palcami i dam gaz na full to wtedy chodzi a jak probuje jechac to sie dlawi. a jak sciagne puszke z filtra i zatkam jakims kubkiem to wtedy nie moze wejsc na obroty wcale.a jak probuje ustawic doplyw powietrza, ustawie na 2,5 ubrota to i tak nic nie daje

proponowałbym najpierw sprawdz kolor świecy , czy jest mokra itd. może wystarczy wyregulować gaźnik, albo zapłon się przestawił. Zobacz tą świece

kolor swiecy jest dobry. a moze sie zaplon przestawil. ana chodzila jak trzeba bylo wszystko ok. az do momentu jak jezdzilem po rozmarznietym sniegu i mi cewki zalalo i nie bylo iskry ale przestala cala zime wiosne, i lato i jak zobaczylem iskre to wtedy byla ze konia by zabila i nie wiem co trzeba zrobic.

Czyli jaki?. To że iskra jest jeszcze o niczym nie świadczy ... na Twoim miejscu ustawiłbym raz jeszcze zapłon, ew. wymieniłbym przerywacz.