Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam! Mam kingwaya coliberka 50 i powyżej pewnego momentu obrotowego coś mi trze i to okropnie aż uszy bolą. Odkręciłem kopnik i tą metalową osłonkkopnik i tą metalową osłonke i tam są dwie zębatki na górze i na dole. dałem gazu a że w garażu było to aż LECIAŁY ISKRY z tych zębatek. podobno ta na górze to bendiks czy jakos tak. strasznie luźno są te zębatki i im wiecej gazu tym wiekszy luz aż wkońcu trze aż lecą iskry . dodam że te zebatka na górze jak ją złapałem to ją wyciągnąłem a tak niepowienno być że sama wychodzi co z tym zrobić? oddac do mechanika czy samemu sie wto bawic? niewiem czy ie opłaca to samemu robic bo jeszcze cos popsuje i bedzie lipa. Co robić??? z góry dzieki i sorki za ew. błędy

To że piszczy, trze to w tych sprzętach nie jest niczym dziwnym, natomiast sprawa wygląda tak, że często bendix tam ma dziwny luz, i po prostu może ocierać o "zębatke zdawczą". Jeżeli jest już zużyty, polecałbym wymianę o ile jest taka możliwość - mechanik oceni ci co trzeba zrobić. Często tłucze się też mechanizm kopki, znam gościa, który potrafi tak złożyć kopkę i jej mechanizm, że będzie lepiej niż jak jest nowy xD