Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Dobra, problem jest następujący: robiłem remont silniczka, wszystko pięknie poskręcałem, poczekałem 3 dni żeby silikon pożądnie wysechł, i dzisiaj była chwila prawdy: odpali czy nie? kopałem z dobrą godzinę, aż w końcu odpalił, wypaliłem benkę tą co wlałem to wężyka i zgasiłem. Ale chciałem jeszcze coś sprawdzić więc dolałem benzynki, kopnąłem i trach! coś trzasnęło i od tamtej chwili nie zaskakuje. Księżyc i grzechotka są nowe, skrzynia jako całość działa (wszystkie biegi są). Wykluczam możliwość że wszystkie zęby na księżycu się połamały bo to jest raczej niemożliwe. Już nie wiem co mogło się stać. Kopka po prostu idzie w dół i normalnie odbija, czyli sprężyna dobra, a i półksiężyc nie spadł z klinu bo by nie blokowało. Jak ktoś wymyśli coś sensownego niech wali.

miałem to samo poszly ci ząbki na półksieżycu.masz racje nie wszystkie bo to niemozliwe ale wystarczy jak pójdzie 4 czy 5 pierwszych i juz kopka nie dziala pozdro musisz rozebrac slinik albo pchac ach jakby co to wiem czemu tak sie stalo moje gg 6134489 .pozdro

rozbierz silnik jeszcze raz jak coś się popie*****ło to i tak będziesz musiał rozbierać

ja jak 1 raz rozbieralem silnik to tez tak mialem po 2 dniach kopka niedzialala.poprostu ząbki półksiężyca ienachodzily idealnie na ten tryb rozruchowy co jest zaraz kolo półksiezyca i przez to półksiężyc sie popsól bo zabieral połową ząbków jak rozbierzesz silnik to półksieżys bedzie zjechanychodzi o to ze połówka kazdego ząbka bedzie zjechana jak mi sie uda to zdjecie jutro wrzuce

no dobra ale te 4,5 zębów to musiałoby polecieć w tej samej chwili, bo przy wcześniejszym odpalaniu szło od samej góry, czyli zaskakiwały wszystkie. poza tym zosteje jeszcze 5 zębów to powinno chociaż na te górne zaskoczyć, bo jedzie do samego dołu.

[ Dodano: 11 Maj 2007, 23:10 ]
kowal10a, to miałem wcześniej, nie musisz wrzucać fotek bo mogę sobie na własne oczy to zobaczyć między innymi dlatego robiłem remont. a to się dzieje przez ta tulejkę miedzianą w karterze - to jest w końcu łożysko i ogranicznik, żeby wałek nie latał. i właśnie ta boczna część mi się zjechała

Ja miałem wyłamane 7 ząbków ale kopka czasami łapała. Być może coś się przestawiło wątpliwe ale zawsze bierze się pod uwagę, w przeciwnym razie będzie trzeba rozebrać silnik i przekonać się na własne oczy co się stało.

a to wszystko przez te wadliwe polskie części. czeskie to wytrzymywały do czasu remontu a polskie to nawet 1 dnia nie pociągną

koledzy macie racje ale jestem pewien ze on w silnik niewsadzil pewnej podkładnki ktura powinna byc od lewej strony silnika przed półksiężycem prawdopodobnie to jej tam niebylo jak rozebral silnik ja tak mialem bo jakis koles co przedemna rozbieral silnik niemial pojecia gdzie miala byc ta podkladka i ja wyzucil

[ Dodano: 11 Maj 2007, 23:17 ]
a te górne zęby niezaskakują bo te pierwsze sąjuż zjechane i reszta niebedzie łapac musisz silnik rozebrac.a o tych polskich czesciach to masz racje lipa tłoki np.po kilometrze puchna

Być może. Bo jeśli nie będzie miał tej podkładki to tryby nachodzą na siebie ale nie do końca i przy energicznym ruchu kopki po prostu się łamią. Racja

dobra to ma być normalna podkładka, taka jak pod nakrętki czy jakaś specjalna? tam wymiar to nie problem, zawsze można roziercić tylko czy to jest taka zwyczajna?

jak sam pisalem ,,kopałes dobra godzine no i żabki nienachodzily na siebie tak jak powinny i sie zzjechaly to jest moment za słaby material poprostu no i ta podkładka przypomnij sobie czy cos takiego wkladales ona jest na tym wałku co pólksiężyc jest ona musi byc od lewej strony silnika czyli tak jak skladasz ten walek to najpierw zakladasz spręrzyna potem półksiężyc i ta podkladke ona jest odpowiedzialna za to .żeby żeby równo na siebie nachodzily

[ Dodano: 11 Maj 2007, 23:25 ]
to jest specjalna ale zwykla tez moze byc tylko musi miec krubosc taka sama jak oryginal

[ Dodano: 11 Maj 2007, 23:27 ]
bo jak bedzie gróbsza czy ciensza to zeby znowu niebede pasowac i bedzie dzialac do momentu zjechania zabków czyli kilka mocnych kopniec

[ Dodano: 11 Maj 2007, 23:29 ]
jakby co masz moje gg wyzej podaółem służe pomoca

kurde tak to jest jak się dostaje niekompletny silnik dobra zaś trzeba będzie rozkładać wszystko ehhh dobra dzięki za pomoc. modów proszę o nie zamykanie tematu bo mogą być jeszcze jakieś komplikacje (tfu, tfu, tfu wypluć to)

niema za co powodzenia.jak cos to gg ale myslie ze sobie poradzisz

2 silniki od jawki rozbieralem i nie bylo tam zadnej podkladki a kopki dzialaja po dzis dzien...a moze grzechotka poszla?rozbieraj silnik nie ma opcji

tam jest podkładka a przynajmiej powinna byc ja silników z 8 rozebrałem a mialem 5 ogarów aktualnie mam 3