Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam.Mam problem z moją motorynką. Chodzi o swiecę. Cała sprawa wygląda tak: Ostatnio jeździłem na świecy Bosch. Odpalała od Pierwszego kopa ..wszystko było ok. Ale 2 dni temu ..jechalem do domu a tu nagle motorynka zgasła ..wiec obejrzalem swiece i była ona mokra ..nie wiem od czego. w piewszej chwili pomyslalem ze to od tego ,ze mylem ją szlaufem i woda przedostała się w jakis sposób. Ale to było chyba paliwo.Na szczescie mialem ze soba zapasowa swiece .Z krótkim gwintem. Ale ona zazwyczaj nie odpali od kopa. Jedynie jak zasze silnik i po kilku minutach znów zapale. Ale po 1 godz. nie odpali od kopa. Mam oryginalną świecę (Iskre) ale na niej nie chodzi(a chodziła) . Aha i na wszystkich świecach które mam , Motorynka na 1 biegu nie wchodzi na pełne obroty . Daję gazu dużo aby się rozpędziła ..ale nie może. Dlaczego ?
Z góry dziękuje

raczej to nie jest wina swiecy tylko zapłonu albo gaznika

Zrobiłem swiece Iskry która nie działała (był za duzy rozstęp) i pali od pierwszego. Próbowałem wyragulować gaźnik, ale nic nie dalo. Więc pozostało mi tylko wyregulowac zaplon i mysle ze bedzie działac jak należy