Forum motoryzacyjne motokirc.pl

To może kup nową i załóż?

Właśnie kupiłem do tego nową i jest tak samo.

Ale ja bym Ci radził kupić nową, ale właśnie cieplejszą niż iskra F80, bo może coś ci się pozmieniało przerywacz, iskrownik albo silnik zaczął inaczej pracować, inne warunki pogodowe i jego praca się zmieniła więc dlatego bym ci radził na tej cieplejszej świecy.

RKDom. Po to jest ten temat, bo coś zaczęło działać nie tak, a ty mi tu mówisz, że możliwe, że zaczął źle działać . Właśnie o to chodzi, że chcę wiedzieć, co. Powiem jeszcze, że dziś znów działą jestcze gorzej, bo musiałem jeszcze mocniej wkręcić śrubę wolnych obrotów, bo gasł. W dodatku w ogóle na światłach nie mogę jeździć, bo od razu traci moc. (nie reaguje na przyśpieszenie, choć kręcę ją jak cepem, ale nie gaśnie). Na zjeździe z góry, to nie ma znaczenia, czy mam włączone światła, czy nie, bo i tak jest to zjawisko.

a tankowałes ostatnio?? bo moze jchrzczone paliwo z woda masz

tankowałem, ale pojeździłem potem i było ok. dopiero następnego dnia zaczął źle działać.


---połączono---


Zatankowałem świeże paliwko i dalej to samo. Ale coś mi przyszło do głowy. Bo skoro iglica jest niżej, to ma wyższe obroty, a jak ją podniosę (czyli dostaje więcej paliwa) to ma niższe, a powietrza dostaje tyle samo, to może oznaczać, że mam zanieczyszczony filtr powietrza i tak się dzieje. Myślicie, że mogę mieć rację?

Pobaw się jeszcze z zapłonem, popatrz jak chodzi gdy ustawisz lekko późniejszy i lekko wcześniejszy od tego co masz

Niestety już to robiłem. Wcześniejszego nie mogę mieć, bo regulacja się kończy.

A na świecy jest mocna iskra?
Masz może gdzieś drugi iskrownik?

Iskra jest mocna, ale lata na boki. To tak powinno być, czy powinna być iść równo?

Drugiego iskrownika nie mam.

Nie pisz mi takich rzeczy a po za tym weź pod uwagę warunki atmosferyczne bo jezeli ostatnią jadzę miałeś przy 30 stopniach a teraz chcesz jezdzićprzy 15 stopniach albo na aodwrót to możę trzeba zmienicswiece na cieplejsząlub ziimniejszą

Nie wiem, jak to jest, że od 2 dni zaczął pięknie odpalać, a dziś znów źle. Zauważyłem , że mam zerwany gwint od świecy. Z tym, że nie wiem, czy w cylindrze, czy w świecy, ale ona od początku jakoś dziwnie się wkręcała, a robiłem to kilka razy i na pewno ją równo wkręcałem (robiłem to właśnie po to, aby sprawdzić, czy dobrze wkręcam). A po drugie, to zaczęły mi dzwonić pierścienie.
Jak już tu piszę, to odpowiem na to pytanie RkDoma. Po pierwsze: warunki pogodowe były cały czas te same. Po drugie: Wiadomo, że latem jednego dnia nie będzie 20 oC, a następnego -10 oC.

Gwint w głowicy padł, na świecy nie pada

no to nie dobrze. Nowa głowica 25 zł chyba. Ale na razie jeździ. Myślicie, że ile czasu tak pojeżdżę?

Może być różnie może przejedziesz jeszcze z 2000km a może 300km i ci wszystko padnie. A po za tym to widzę [b]kotlecie[b/], że nadal nic nie rozumiesz tylko umiesz obrażać ludzi