Forum motoryzacyjne motokirc.pl

niewiem co sie dzieje i dlaczego ale "przepalają" mi sie świece.....wygląda to tak...założe świece pojeżdże 1 dzień i świeca daje d**y...strasznie ją przerywa a później już nieodpala.....wtedy jak założe inną świece to jeździ normalnie...ale znowu tylko jakis czas, kupiłme nową świece i pojeździłem na niej 2dni i dalej to samo...coto może być? kondensator? cewka wys. napięcia? może jest jakieś przebicie lub zwarcie?

to niekoniecznie może być wina zapłonu.... a sprawdzałeś JAKIE są te sfajczone świece? czy są czarne od niespalonego oleju, szare czy jakie? bo tu mieszanka też może mieć wpływ na świece..
a na jakich świecacj jeździłeś i jakie przerwy między elektrodami były??

elektroda świecy była ceglasto czerwona, czyli spala dobrze....jeździłem na iskrze f80, f100..odstęp na elektrodzie od ~~ 0,4-0,7....

Po prostu.... simmering.Czego ja nie miałem z tym ogarem

no niestety bosek3 silnik jest po remoncie i były w nim wymieniane wszystie simeringi i wiem że wszystkie są wporządku....a tak wogóle co do tego ma simering bo jakoś niekapuje

Jeżeli byłby to simering to raczej zawalało by świece lub była by okopcona. Moim zdaniem winny jest zapłon=kondensator?? może cewka W/N

toteż jak napisałem, ma dobre spalanie, niezabiera oleju....dzisiaj wymieniłem cewke wys. napięcia z drugiego silnika i jakby jest troche lepiej...zobaczymy jeszcze jak dłużej pojezdże, i do tego wymienie kondensator....zobaczymy coto będzie....

mam chyba podobny problem - i co pomogło?

I za to kachamy ogary!! trza ciagle cos robic i cigle wykladac kase

modo pomogło....... ale tylko troche dalej mam ten sam problem tylko teraz jeżdże troche dłużej na jedenej świecy.....zmieniłem do tego jeszcze platynki ale i tak kapa....wie ktoś coto może być? zaduża mieszanka? iglice trzeba przestawić? dysze zmienić?

DAMIAN, To raczej nie jest wina gażnika. Według mnie to wina iskrownika?? A jak tam kondensator?

Czyli co -wymienic wszystko co gumowe i metalowe i będzie jak nowy.
A tak na poważnie .Nowa cewka wn kosztuje ok 40zł i nie chciałbym wydac tej kasy poto tylko żeby sie przekonać że to nie to.Nie stać mnie na to.

Jaka jest różnica w jakości iskry z kondensatorem i bez.U mnie jest niewielka więc to może jednak kondensator?

[ Dodano: 18 Maj 2006, 15:24 ]
simson_s51, iskrownik to dla mnie pojęcie bardzo odólne.Chodzi ci o cewke zapłowową platyny czy kondensator?

Powiedz kumplowi żeby ci pożyczył do testu. Jeżeli masz małą iskre to raczej kondensator i to on może robić przebicie na świecy.

jeżeli nie ma kondensatora to ładunek nie ma sie gdzie gromadzić i iskry nie ma (lub ledwie co), kondensator MUSI BYĆ !

gdy zmieniłem platynki i załozyłem świece boscha zaczął jeździć zajebiście....przy zmianie biegów było czuć aż jak rwie do przodu....ale niestety trwało to tylko 2 dni chyba....potem ogar stawał sie coraz słabszy i słabszy isłabszy i mega wolny aż prawie wogóle niechce jeźdźić...gdy postoi tak ze 24 godz. to zaraz po odpaleniu jakoś tam wmiare jedzie ale po chwili zaczyna go szarpać i niema siły sie an rozpędzić ani ciągnąć.....no i co Wy nato? marcinpc masz jakieś porządne rozwiązanie? już zużyłem chyba ze 3 kondensatory z malucha 3 z ogara zmieniłem cewke WN..teraz zmieniłem cały iskrownik, kupie jeszcze świece nową i sie zobaczy....tylko jak tak dalej pójdzie to niewydole na swiece