Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Od razu załóż 2 podkładki o grubości 1mm

Nie lepiej jedną 2mm?

No można i tak ale nie widziałem jeszcze takiej grubej podkładki M6 w sklepie

witam,
piszesz, że tłok na trzech pierścieniach to przesada, a ja właśnie taki mam i teraz nie wiem co zrobić, czy kupić nowy dwu pierścieniowy, czy zdjąć jeden pierścień , czy może zostawić ten a zimą sobie wymienić na dwupierścieniowy?
z góry dzięki za odp i przepraszam jeżeli pytanie nie w temacie ( składam właśnie silnik i obseruję ten temat więc tutaj piszę )

Jednego pierścienia nie ściągaj. Założ 3 i spokojnie smigaj do zimy, wtedy ewentualnie zmienisz.

Bo to jest przesada Najważniejszy jest pierwszy pierścień, drugi już ma mniejsze znaczenie, a trzeci praktycznie żadnego. Chyba, że mówimy o zajeżdżonych silnikach, gdzie przedmuchy są jak w Wielkim Kanionie. Co do zdejmowania jednego pierścienia to nie jestem zwolennikiem tego wyjścia, niektórzy twierdzą, że nic się nie stanie ale wg mnie pomysł poroniony. Nie ma co kombinować ze zmianami tłoka na zimę, nic to nie zmieni

Witam ponownie panowie. Złożyłem silnik, ale tylko do etapu ze sprzęgłem. Natomiast mój problem tkwi w tym, że kopniakiem się nie da ruszyć do przodu. Coś go blokuje . Zrobiłem tak jak tutaj w tutku było:


Dałem taką właśnie podkładkę, ale nie wiem czy za gruba może ona była.



Ja zrobiłem jedynie o równe 360 stopni. A może jeszcze poprzez złe założenie półksiężyca?

Nie wiem przez co kopniak nie chodzi, ale mam nadzieję, że mi pomożecie. Powiedzcie mi proszę przez, który czynnik ona nie działa

Przesyłam jeszcze fotkę na której jest pokazany silnik: http://img824.imageshack.us/i/przekrjsilnikaromety.jpg/
Pokażcie mi jak ma być kopniak założony przed skręceniem karterów. Tak jak na zdjęciu zęby na dole, czy zęby na górze??

Wybacz, ale z tego rysunku nie potrafię nic wywnioskować Półksiężyc ma być założony na wałek w taki sposób, żeby jego zęby znajdowały się w górze w momencie gdy wajcha kopniaka stoi pionowo Może się pomyliłeś i źle założyłeś go na wałek Albo faktycznie wziąłeś za grubą podkładkę Jeżeli dasz radę obrócić wałkiem sprzęgłowym to znaczy że półksiężyca na pewno nie blokuje grzechotka.

Nie no w takim razie dobrze go założyłem. To wtedy przez tą podkładkę prawdopodobnie. A może przez źle naciągniętą sprężynę? Bo ja ją naciągnąłem o równe 360 stopni, a miało być na ukos w przód??

No trzeba obrócić tak, żeby klin na półksiężycu zaskoczył za blokadę w karterze

Dobra miałem chyba źle założony półksiężyc Jutro jak będę miał nowe uszczelki to poskładam jeszcze raz i zobaczę czy będzie dobrze. Mam jeszcze coś: jak założyłem nowe simmeringi (dobre wymiary, takie jak w tutku) to wał dosyć ciężko chodził.

Przed założeniem chodził lekko?

Na samych łożyskach chodził jak po maśle. Po założeniu simerów tak ociężale jakby.

Jeżeli simmery siedzą dobrze w gniazdach tzn prosto i nie za głęboko je umieściłeś to wszystko ok, znaczy, że dobrze dolegają i uszczelniają wał

Prawdopodobnie wszystko dotychczas dobrze złożyłem. Zostaje mi tylko wpakować silnik do ramy i regulacje. Dzięki Ci Olo mistrzu mój Miałem problem ze złożeniem sprzęgła przez te głupie malutkie zabezpieczenia, ale dałem radę