Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Ja dzisiaj musial bym zaczac trenowac, tak z 70 km zrobic trzeba by bylo. Tata mi jutro w pracy zrobi 6 klinow, z podkladek, musi dzialac,

mój tata miał wierchowinę z silnikiem romet 023 z biegami w rączce to mu łańcych cały czas spadał i kliny ścinało bo miał krzywo silnik założony

Ludzie, po co jakiś niemiłosiernie mocny klin? To nie klin trzyma magneto, lecz stożek. Zobacz czy masz dobrą powierzchnię stożka na wale i w magnecie, albo czy niema tam jakiegoś piasku/brudu. No, albo nie masz wystarczająco dużo siły żeby dokręcić magneto... Czym blokujesz wał dokręcając magneto?

Uhh... nie rozumiem co masz na mysli mowiac stozek na wale, mozesz to zaznaczyc na jakims zdjeciu wału, i wrzucic na imageshack? Na wale piasku, brudu nie ma. Zrobilem z kabla na srubokret nakładke, i wkladam tam miedzy cewki, kazdy wie, ze jest takie miejsce, ze ich nie uszkodzisz, i dokrecam tak mocno, jak to tylko mozliwe ( mocniejsze dokrecenie moze spowodowac "przegwalcenie" gwintu").

wal od strony magneta nie jest owalny jego srednica sie zwieksza. wyjmij iskrownik i zobacz jak głęboko mozesz założyć magneto krzywka magneta nie moze dotykac simmeringa

Tak podkładki stary dobry sposób jeszcze nigdy mnie nie zawiódł zawsze podkładka szlif wbijanie na wał i klin jak talala ja zawsze tak robiłem gdy klina gubiłem.