Forum motoryzacyjne motokirc.pl

A więc. Gdy jadę na full manetka do końca ( ok. 45-50 km/h ) to po kilku sekundach ( około 50-100 m ) zaczynają spadać obroty, dusi się, zwalnia, a jak dodam gazu to już nie na w silniku czegoś takiego jak spalanie mieszanki. To jest bardzo nie przyjemne ....

Czym to może być spowodowane? Mało paliwa z kranika leci? Wina gaźnika? Nawet żadna regulacja nie pomaga, nie bierze lewego powietrza tak jak na poprzednim gaźniku...

Proszę o odp.

PS. Gaźnik reaguje na regulacje, lecz to nie zmienia sprawy. Kolega obok ma temat podobny, ale ja trochę inny mam ten problem.

Gaźnik przepuszcza za mało benzyny przez co silnik nie wbija się na wysokie obroty- regulacja wskazana.

Ostatnio zrobiłem taki pojemniczek z benzyną, zamiast baku i kranika tam wtopiłem wężyk i podłączyłem do gaźnika. Wszystko było ok.
Jeszcze. Przy jeździe zauważam, że we wężyku nie ma paliwa. Z kranika praktycznie szybko kapie, a nie leci benzyna.

Czy lewe powietrze wchodzi w grę?

Zauważyłem, że spod pokrywki pływaka ( wiecie o co chodzi ) zaczyna przeciekać niekiedy paliwo. Pływak?

Przeczyść kranik. A to paliwo przelewa Ci się jak trzymasz pompkę czy jak normalnie leci paliwo ?? Być może wiesza C i się pływak.

Ps. Widzę że wspomniałeś o moim problemie

Wykręc kranik bo napewno masz Pelno syfu w baku.jak chcesz to mozesz uciąć rurki od kranika to bedzie lepszy przepływ paliwa

Ja tu widzę tylko jeden sposób- mianowicie wyczyść kranik.

i sprawdz w kraniku uszczelke bod tą rączką do otwierania kranika czy na niej są dość duze dziórki-ja miałem zalepione i paliwo nieleciało. i to było u mnie w tym tygodniu

Fajnie. Kranik chyba wymienię, bo już wszystko z nim robiłem . Dzięki za pomoc

Zobacz czy masz syf w tym korku czarnym w kraniku mi sie czesto tam zatykalo na poczatku potem sie duzo jezdzilo i bak sie wyczyscil

Albo bak wyczysc

kialu9, bak był czyszczony


Prawdopodobnie to kranik już nawala i tylko wymiana pomoże

Morał z tego taki że najpierw próbujesz sam naprawić, a później na forum piszesz, a nie na odwrót.
Zamykam skoro jasne.