Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam! Przy nagrzanym silniku jeśli puszcze gaz jawka dostaje 'dzikich' obrotów . Praktycznie nie schodzi z nich. Śrubka od regulacji gazu jałowego jest maksymalnie wykręcona, dysze są oryginalne nie wygiełdane. Dodam, że przepustnica po puszczeniu gazu wraca na swoje miejsce, do gaźnika nie jest podłączony filter powietrza a iglica jest na 2 wrąbku od dołu licząc (mam 4-wrąbkową i nie podoba mi się też jej grubość chociaż długosc jest jak w oryginalnej).

Zmień na tą z 3 ząbkami tą cienką wyreguluj też komorę pływakową pozdro ja kiedyś tak miałem i moto po dodaniu gazu wkręcał się na taki obroty ze to szok ale nie miał wcale mocy

Może ma za mało powietrza? Odkręć trochę tą śrubkę przy gaźniku

Może łapie lewe?

Śrubke prawie że całkowicie wykręciłem, nic to nie daje, przepustnica jest zamknięta a motor chodzi na takich obrotach jakby miał zaraz silnik z ramy wyskoczyć.

Załóż filtr powietrza,uszczelnij wszystkie połączenia i potem reguluj.

Lewe powietrze łapie. Sprawdź także zimmering od strony magneta.

Simmering.

Problem rozwiązany, choć nie do końca. Zatkałem tę dziurkę w gaźniku obroty spadły i jawka ma lepszego buta, niepokoi mnie to że inne jawki chodzą z odetkaną tą dziurką. Może dzikie powietrze jednak gdzieś łapie?

Może jednak uszczelnisz wszystko porządnie?

Między gaźnikiem a króćcem i króćcem a cylindrem jest fest uszczelnione to nie wiem gdzie on łapie te wiatry. A jak będzie silnik chodził jeśli nie będzie szczelne między karterami a cylindrem?

Co wy się tak czepiacie że ktoś nie chce odrazu silnika rozkładać, potem nie da rady sam złożyć i co... d**a zbita nic nie poradzisz a z kasą chyba nikt nie ma zadużo więc. A co do nieszczelności to zależy jak duża szczelina bedzie im większa tym bedzie gorzej. Ja na początku kadecji nie dałem uszczelek i wcale nie odpalał z z biegu przy prędkości 10 km/h przez 1 km. Miałem to samo co ty ale u mnie to był zrypany gaźnik, ale wątpie by u ciebie to był gaźnik.

Do wymiany simmeringu oraz uszczelek pod gaźnik nie trzeba rozkładać silnika.

Uszczelki pod gaźnik ok. nie trzeba, ale co do simmeringów to nie jestem pewien bo jeszcze ich nie zdejmowałem, ale wydaje mi się że do tych z wału to już chyba trzeba silnik rozpołowić.

Uszczelki wymień pod gaźnikiem bo tam pewnie puszcza. Do wymiany uszczelniacza zdejmij prawą pokrywę, stojan i magneto. Wyciągnij czymś stary, wbij nowy (nasmaruj) i złóż wszystko do kupy.