Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Niewiem czy dałem to do dobrego działu, ale to raczej "przygoda".
Kupiłem sobie na alledrogo (znaczy tata kupił ) Jawę 50 mustang za prawie 300zł ( w tym samym czasie mogłem kupic ogara 205 za 200zł).
W opisie pisało, że silnik pięknie chodzi itd.

Po wygraniu aukcji tatuś dzwoni do gościa i pyta sie kiedy mozna odebrac i czy motor jest sprawny. Gosc powiedział ze zapłon jest do wyregulowania, a odebrac mozna kiedy chcemy. Tata powiedział, że przyjedziemy w niedzielę, po południu.

Następnego dnia (czyt. dzisiaj) wyjeżdżamy. Po drodze byliśmy w bielsku (30km od domu) u siostry. Dzwonimy do gościa, powiedzieć mu, że jedziemy, żeby czekał. A ten mówi, że pojechał do cioci i nie ma go w domu, i nie wie czy wogóle czy będziemy chcieli ten motor bo jest zepsuty. Powiedział, że możemy przyjechać w poniedziałek. No to nie było co robić tylko wracać do domu Dzień w plecy i paliwo na 30km. Gość dostał już negatywa. Niewiem co tacy ludzie robią na allegro, bo szczęścia to raczej nie szukają.
A już się tak napaliłem na tą Jawę

To podaj nam tu nick tego gościa, żebyśmy wiedzieli z kim nie robić interesów.

Z przyjemnością:
http://allegro.pl/show_user.php?uid=10097273

a tu link do aukcji:
http://allegro.pl/item360846104_jawa_50_mustang_cacko_zapraszam.html

Pozdrawiam i nie polecam

EDIT: A jakby ktos slyszal o jakims MoTóRze ze śląska do 300zł z papierusami to chetnie wezme

Ja bym najpierw pojechał zobaczyć co i jak a gdyby było tak jak w opisie to można by się zastanawiać... Że jest napisane coś tam w aukcji to trzeba przyjmować że to ściema bo różnie to bywa

No ja jak sprzedawałem motorynke to wszystko ładnie opisałem

ciapekk nietety nie wszyscy są tacy i wciskają ludziom syf

Jest jeszcze pytanie, czy on w ogóle tą Jawkę ma znam takie sytuacje. Np. wtedy, jak chciałem kupić od kumpla znajomego komórkę. Okazało się ( zachowywał sie podobnie jak tamten gościu ) , że on jej w ogóle nie miał!
Niezły gościu

niestety trzeba uważać!!! chyba każdy został oszukany na allegro, niestety ludzie są nieuczciwi

Do mnie gościu kiedyś dzwonił o Jawę niby z Gdańska jechał i w nocy się samochód popsuł, zapewniał mnie że przyjedzie po nią ... tak tydzień w plecy miałem ale w końcu ktoś inny ją kupił . O Simsona problemu nie było - jeden telefon i poszedł od ręki.

A najgorsze jest to, że gość miał mało komentarzy, więc zrobi sobie nowe konto i dalej będzie wciskał ludziom kit. Koleś mi proponował, że mi przyczepką przywiezie motor (miałem mu powiedzieć, żeby sobie tą przyczepką wjechał w d***, ale nie będe się znizal do jego poziomu ), już to widze jak on mi go przywozi .

ja sprzedawałem rometa kadeta od ręki poszedł a romet 205 nie bo sie rozmyyśłiłem i jeżdze nim

[ Dodano: 3 Lipiec 2008, 12:18 ]
wiecie jakie jaja ten kolo mieszka kolo mnie pozdrowie go od ciebie