Forum motoryzacyjne motokirc.pl

zrobiłem 500km i postanowiłem go sprawdzić różnica jest ale zaraz przed jazdą pękła linka od ślimaka i nie wiem ile było i zauważyłem że nie wkręca się już na takie wysokie obroty czy to może być wina tego że na starym tłoku odkruszyła się mała część nóżki tłoka ??

Ja docieram ogara już ponad 400km ale narazie śmigam skuterem a silnik ogara jest w częściach. Musze powiedzieć, że aby jeździć ogarem bez awari trzeba by tak wolno pyrkać jak przy docieraniu. Zawsze po założeniu nowego cylka lub kolejnym szlifie docierałem ok 100km i zawsze coś się zepsuło przy jeździe 60km/h. Oczywiście nie dawałem mu odrazu pełnego gazu. Prędkość zwiększałem stopniowo aż tak do maxa. Zawsze miałem jakąś przygode z cylkiem to przy dużej prędkości poszedł wał, wypadła zawleczka trzymająca sworzeń tłokowy itp. itd. Teraz jeździłem spokojnie i na cylku i tłoku nie ma ani jedne j rysy. Ja polecam docieranie do ponad 500km przy czym po 500km zwiększać prędkość do ok.50km/h żeby mu tylko na V-maxa nie przyciskać często to będzie dobrze. Ja mam 2 liczniki jeden elektorniczny, który jest idealnie ustawiony do średnicy koła i był sprawdzany z autem i GPS-em i zawsze pokazuje ok. 10km/h mniej od tego napędzanego ślimakiem. Więc ten licznik rometowski zawsze płekłamuje! Mam ogara odblokowanego na maxa po 2 szlifie i musze powiedzieć, że jechałem nim 63km/h i nie wyobrażam sobie tego żeby silnik jawki wyciągnoł 70km/h! Może taki oryginalny czeski po dobrym dotarciu ale te polskie które wykonały już to co do nich należało nie!

Raczej miałeś coś źle w silniku poskładane =P

wytłumaczcie mi na chłopski rozum z której strony należy podpiłować tłok z góry czy z dołu ??

Od strony ssania... Czyli góra.

he he rok temu to samo miałem... choć u mnie nie wypadła cała tylko pękła... ukruszyło kawałek tulei, wyżłobiło wielki rów w tłoku, przecieło wszystkie trzy pierścienie... ech... A powoli jechałem!! mniej niż 50 A to ze coś pada przy większej prędkości... To tylko chyba stare części. Dlatego dobry remont = wymiana wszystkiego prócz karterów od biedy mozna by tryby w skrzyni zostawić,ale jak były dojechane to zmęczenie materiału tez da o sobie wnet znać...

A ile można wyciągnąć? tez mam rowerowy licznik, testowany z samochodem, max 72 na prostej wyciągłem. Ale tylko raz, dla testu. tak więcej niż 50 nie jeżdżę.