Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Jestem szczesliwym posiadaczem Yamahy DT 50 z 2001 roku. Jednak nie jest to moj pierwszy motorek i brakuje mi mocy i predkosci! Yamaha jedzie 55km/h przy dobrych wiatrach i zbiera sie jak by chciala i nie mogła. Zebrałem fundusze i może ktoś z was doradzi co zrobic??
Mam chyba 2 drogi:
1. Kupic silnik od 125 bo o ile sluszalem to sa one identyczne i Yamaha dostaje troche kucyków.
2. Zrobić tuning na 80 i tez dostanie lekkiego kopa!
ale nie wiem co mi sie bardziej oplaca. Mieszkam na lekkim zadupiu wiec kwestia pojemnosci nie gra roli wiec prosze, pomuszcie!!

ja na twoim mijescu jakbym, miał kase to bym brał 125 skoro są identyczne a pozatym 80 to nie to samo co 125

Goofy330 prawdopodobnie masz już słabą kompresje, czyliu pasuje zrobić szlifa+nowy tłok... Polecam sprawdzić sprężanie jakie masz ty i jakie jest podawane przez producęta. Jeżeli masz już całkiem dobity silnik to tuning bez dobrego remontu nie ma sensu. Sprawa z pojemnościa nie ma znaczenia, ważne co masz w dowodzie.

kompresja jest dobra bo zprawdzalem!!

co do silników (jak sie nie myle) to były produkowane 2 wersje 125-tek, starsze z dopiskiem LC (125LC2 - miały ten sam silnik co dt 80LC czy 50LC ale pojemnosc 124ccm) i nowsze o silniku mniej awaryjnym, przekonstruowanym, bez dopisku lub z dopiskiem R (o większej mocy)! Mowa tu mam nadzieje o cieczy... Brałbym 125 silnik, kocham dwusówy z YVPS To jest radosc

z tego co pamietam to ten nowe maja srebrne malowanie i maja takie bardziej obłe cylindy bo stare miały kwadraciaki ale mogę sie mylic. no i ten zawór wydechowy :)