Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Taki koles ma simsona SR50 4 biegowego i wyzwał mnie na pojedynek. Ja mam Charta nic nie przerabianego (w silniku) gaznik bing V. Max. 65km/h z gorki 70. Mam jakis szanse??

Mateusz529, nie wiadomo jaki jest ten simek... jedno jest pewne... musisz ciągnąć każdy bieg do końca... żeby osiągnąć MAX.. i najlepiej się pochyl

No tak tyle za ja wze koło 80kg..... simek tez chyba nic nie przerabiany. tzn. zrobione cos z optyki ale silnik raczej nie byl ruszany. Gażnik ma dobrze wyregulowany, zapłon też. Tyle ze simek sr50 ma male kółka to pomalej sie rozpędza....

Szanse masz bo oryginalny SR50 poleci te 65-70km/h ale wszystko zależy od techniki jazdy

Mniejsze kółka to raczej szybciej się rozpędza Warto spróbować, czekamy na wynik i życzymy szczęścia Możesz dać radę.

Może dasz radę jak twój kolega ma zajechany silnik, no bo chart ma 3 biegi i jest o 0,8 KM słabsy od simsona.

Autem kierowcy to dobra jazda. Jeśli dobrze będziesz operował biegami to masz wielkie szanse . Powodzenia .

no i dobrze by było jakbyś podał wynik a tak zawiele to nieróżnią się mocą . . . ale mógłbyś podac na ile to jest ?? na 1 km czy mniej ?? bo ja bym się pobawił z zębatkami ( jeżeli masz )

No tak gdzieś na 1km a zębatek nie mam:( ale mysle ze jakos to będzie... będę wyciskał wszystko z silnika:P do ostatnich potów:D

tylko nie zatrzyj...

No będzie ciężko, ale myśle że raczej nie dasz rady. W końcu simson ma 1KM więcej i 4ty bieg.

simson nie przerabiany idze 65 , no czasem 70 . Więc wapie byś dał rade. Mierzone to jest elektronicznym

Mój chart jechał po prostej do 60km/h(oryginalny licznik) a wg rowerowego Sigma Sport 54km/h(oczywiście odpowiednio ustawiony).

To charcik nie ma szans . Nawet ogar oblokowany go weżmie

No chyba sobie jaja robicie, moj chart z licznikiem od malucha (a więc jest on dokładny, bo to wkońcu samochodowy) idzie spokojnie 65km/h i czasami dobija do 70km/h a simek idzie tyle samo a więc podejżewam że chart ma duże szanse z simkiem. A tak na marginesie to moj kuzyn ma ogara 200 i kiedys scigalismy się i normalnie nie moglem mu dac rady. Ciągłem mu po biegach tak że silnik wyskakiwał z ramy a on dalej nie zostaje w tyle. Jak to możliwe ze silnik jawki pociągnie 70km/h?? A i licznik mi dobrze pokazywał bo on tez ma licznik i pokazywal mu tyle samo. Dopiero na prostej i jak się zaczeła jazda pod gorke ogarek wysiadl i zostawilem go w tyle ale mowie wam cięzko bylo:)