Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mam taki problem, gdy jadę sobie jawką na trzecim biegu, to zaczyna ona nagle przygasać.
Po chwili przygaśnięcia znowu jedzie normalnie, i tak w kółko.

Problem ten występuje tylko na trójce,
na jedynce się w ogóle nie pojawia, a na dwójce miałem taki przypadek tylko raz.

Jak wrzucę trójkę, to pojawia się to dopiero po kilkuset metrach, a nie odrazu.

Przeczyść gaźnik, kranik. Wymień świecę.

Sprawdź całą drogę jaką pokonuje paliwo z baku, czyli także filtr (jak masz), bo jest to oznaka, że nie nadąża paliwo dopływać na czas do gaźnika i dla tego po chwili go brakuje.

To jest zaraźliwe, teraz przeszło na dwójkę. I jak przygaśnie, to już nie zapli.

Przeczyściłem gaźnik, zapalił na kopa, jednak zaraz zgasł.
Wziąłem na popych, trzeba było bardzo długo pchać, jeszcze tydzień temu, gdy nie chciał zapalić na kopa, to wystarczyło go popchnąć nie dalej niż 1,5 metra, żeby ruszył.
Jak zapalił, to daleko nie zajechałem i znowu zgasł. Nauczyłem się posługiwać gazem, i teraz mogę w miarę normalnie jechać na jedynce, choć chyba głos inny (zazwyczaj na jedynce jadę nie dłużej niż 5 sekund, więc nie znam głosu na pamięć).

Tylko, że te objawy, które opisywałem w pierwszym poście przeszły teraz na dwójkę, tylko, że szybciej gaśnie. A trójka już w ogóle nie istnieje (od razu gaśnie).

Wyeliminowałem już kilka możliwych problemów.
Na pewno nie jest to źle ustawiona blaszka przy pływaku, gdyż jazda z wciśniętym guzikiem 'Nitro' nic nie daje.
Linka gazu jest dobra, wszystko dobre odbija.
Świeca daje iskrę (przynajmniej na postoju)

Dodam jeszcze, że jak zgaśnie na dwójce, albo włączę dla testu trójkę (bez rezultatu), to po redukcji na jedynkę i tak nie nie startuje. Jak się zatrzymam, to muszę znowu kilka metrów pchać, aby znowu zapalił.

Czy mogłaby to być zbyt bogata mieszanka?
Mam wlane minimalnie więcej niż 1:30 Mixolu.

Zasyfiały masz raczej bak i gaźnik. Polecam czyszczenie całego układu i dla bezpieczeństwa założyć filtr paliwa.

Masz nowy tłok ?? istnieje prawdopodobieństwo że puchnie ja miałem podobnie...

Macie po części rację.
Bak jest zasyfiały, dlatego mam filtr paliwa. Rok temu musiałem spuścić kilka litrów paliwa, bo już nawet ta siatka w kraniku się zapychała (jawka stała ponad 10 lat, i jak ją rozruszałem, to pewnie rdza odlecieła).
Jednak od kiedy to zrobiłem i dałem filtr do problem się nie pojawia.

Co do tłoka, to może być nowy, gdyż rok temu jawka była w remoncie, po 10-letnim przestoju. Jednak nie jest to ten tłok z zestawów tuningowych, gdyż cylinder to oryginalne 50cc, po szlifie.


Udało mi się rozwiązać problem z ostatniego posta
Jawka całkiem przestała chodzić, przyczyną był brak iskry. Zmieniłem świece i zapaliła na kopa.

Jutro zobaczę czy nadal występują objawy z pierwszego posta, gdyż jak go pisałem, to miałem założona właśnie to świecę, na której na razie jest Ok. Na razie pada więc nie mogę pojechać wytestować działanie motoru, zrobiłem tylko kółko po podwórku. Dźwięk wrócił do normy.