Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Mam problem z moim rometem (wiadomo to już od pewnego czasu na tym forum). Otóż zalewa mi się cały czas gaźnik. Gdy założę tą gumę łączącą gaźnik z tą rurą w ramie, to brakuje mu mocy, po pewnym czasie gaśnie, a gdy zdejmę gumę to jest cała w paliwie. Potem odpalam i normalnie chodzi. Ma trochę mało mocy (zwłaszcza gdy wrzucam z 1 na 2). Na luzie ma wysokie obroty, a jak jadę na 2 biegu, to gdy wysprzęglę, muszę trzymać manetkę gazu do połowy, bo jak ją puszczę, to gaśnie silnik. Wybiłem trochę tą tulejkę, żeby pływak był niżej, ale teraz gaźnik nie chce się przelewał, ale odpala (po prostu nie pojawia się paliwo u góry). Ma teraz trochę więcej mocy. Próbowałem na 3 świec ach, i ciągle to samo. Jutro wymieniam przerywacz. Ale myślicie, że czego to jest wina? Bo jestem już tym zmęczony.

a moze na poczatek wyczysc gaznik

czyściłem z 4 razy.

Włóż dobrze przepustnice, żeby iglica wskoczyła w otwór i przeczyść tą rurkę co łączy się guma i tam pod siedzeniem bo wygląda jakby dostawał za mało powietrza, a za dużo paliwa i wyreguluj go i powinno być git<spoko>

też już to robiłem.


---połączono---


może dam mniej oleju (używam Lotos mixol)

daj mniejsza dwke paliwa na iglicy

no. spróbuję.

---połączono---


Przed chwilą byłem przy Kadecie. Opuściłem iglicę i to samo. Normalnie tryska paliwem z filtra powietrza. Widać to. O co chodzi? Jak założę tą gumę, to gaśnie po chwili i jak ją zdejmę, to wycieka z niej paliwo.


---połączono---

Można zamknąć. Po wymianie przerywacza i usunięciu problemu z wykręcającą się dyszą wolnych obrotów, znów działa jak należy.