Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Siemano! Kupiłem i założyłem nowy cilinder 60 romet i mam teraz taki problemik bo wsyzstko wciolem uszczeliki na silikon i poskrecalem mocno.... ale teraz nie am mjescze zapłonu i magneta to chcialem zobaczyc z pucha bo nie mam kopnaka czy jest dobra kompresja.... i z dwójki daje to az musze siedziec cały czas na siedzeniu ba taka kompresja ze cos jest nie tak..... powiedzcie mi czy to normalne czy cos moze zle zrobilem.... wszystko sam składałem przy starszym mechaniku i mowil ze dobrze wszystko... ale jak już pojechał to z ta kompresja....

Silnik po remoncie zawsze ciężej chodzi. Na początku wykreć świece i spróbuj pchnąć. Jeśli nadal będzie bardzo ciężko chodził to trzeba będzie szukać przyczyny.

Tzn. bez swiecy to ladnie chodzi, ale juz ze swiecą to ciezko....

Tak ma być Silnik po remoncie tak zawsze chodzi jak tam wyzej kolega napisał Jak sie troche dotrze bedzie mu juz lżej

a czyli wszostko gra... tylko soe boje jescze o jedno... bo zapłon jak mi przyjdzie to bede go troche ustawiał i przy tym pchaniu komara na biegu i czekaniu czy odpali nie pozaciera sie nic??

Nic nie powinno się zatrzeć, ale dla pewności nie próbuj go odpalać "na sucho". Nie pchaj go już na biegu, jak dostaniesz zapłon to odpalisz go i sie rozrusza.

Możesz ewentualnie kapnąć delikatnie do cylindra oleju(mixol)Zawsze dawałem i ułatwiało mi to rozruch po remoncie.Łatwiej się udawało uruchomić.Zakopcił chwile ale zawsze pewne że na sucho nie kręci.

ja lalem nafte.. nawet jak zapieklem pierscienie to mi 'poluznila' jes troche i moglem norlanie jezdzic