Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam. Posiadam Ogara 205, ale na razie stoi u Wujka i mam pewien problem. Opiszę co i jak robię: Czyszczę świecę, otwieram kranik, pompuje 2-3 razy o kopię. Odpala od razu ale gaśnie po dosłownie 2-3 sekundach. Więc co to może być? Ma nowe platyny, tata myśli że może ma odwrócony tłok strzałką do gaźnika. Nie chce na razie rozpoławiać silnika. Pozdrawiam, Karol.

do sprawdzenia tłoka nie trzeba rozpoławiać silnika to raz(wystarczy głowicę ściągnąć), a dwa wyczyść gaźnik

w ciągu 2-3 sekund motor wchodzi na obroty czy raczej tak zamula i robi buu ? narazie żeby wykluczyc gaźnik zdejmij do, wlej trochę paliwa przez króciec i kopnij pare razy, jak odpali i nawinie na obroty maxymalne to znaczy że masz gaźnik do czyszczenia/regulacji, jak nie odpali albo odpali i zgaśnie nie wkręcając się na obroty (ale wlej tam trochę paliwa bo to jest uzależnione od właśnie tego ile paliwa wlejesz) to sprawdź simmeringi, zapłon (kondensator najprawdopodobniej) Sądzę że nie sprawdzasz cały czas na jednej świecy ? Możesz spróbowac też przyklepac lekko świecę..

Ok, sprawdzę. Jak coś to napiszę.

Identyczne obiawy miałem na ściętym klinie.

Klin cały... Ale sprzedałem ogara już Posiedział u mnie chyba z dwa dni i poszedł za 200zł Więc, temat do zamknięcia