Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Elo elo
Może mi ktoś podpowie jaka może być przyczyna bardzo słabo działającego hamulca tarczowego u mnie w RD? Zrobiłem ponad 100km hamując tylko nim i wszystko było w porządku, dopiero dzisiaj coś mu odwaliło i działa tak słabo, że na wciśniętej rączce do końca można pchać motor bez większego wysiłku. Klocki chyba jeszcze dobre - zresztą nie zużyłyby się w przeciągu jednego dnia. Może płyn? tylko jak się go uzupełnia? Sam już nie wiem, podpowiedzcie jak macie jakieś pomysły, bo ja z hydraulicznymi hamulcami nie miałem wcześniej za bardzo do czynienia

Może zapowietrzył ci się układ przy jakiejś nieszczelności? Zobacz kolejno od klamki do tarczy

Pierw odpowietrz hamulec.

Odpowietrzać właśnie próbowałem. Odkręciłem pokrywkę zbiorniczka przy pompie, poluzowałem ten zaworek przy zacisku, zaczynam pompować klamką i nic, tylko skwierczy i raz na jakiś czas jakaś kropelka stamtąd wypada, a ze zbiorniczka nic nie ubywa.

Moze dolej płynu najpierw a potem odpowietrzaj? chyba ze plynu jest duzo.

Sprawdź poziom płynu w zbiorniczku Jak za mało to dolać. Jak ucieknie to pewnie coś się rozszczelniło. Jeżeli nic z tych rzeczy to stawiał bym na zapowietrzenie się układu

@edit jak co jakiś czas tylko kropelka wylatuje to raczej zapowietrzony układ (powinien lecieć ciągle płyn przy pompowaniu).

W zbiorniczku płynu jest sporo, jeszcze z 0,5cm nad tłoczkiem.

edit:
Tak jak już pisałem - pompując, płyn nie chce się wylewać z tego wentyla mimo, że jest poluzowany i płynu w zbiorniczku jest dużo.
Czyli co? Mam szukać nieszczelności w całym układzie?

Najlepiej będzie, jeżeli rozbierzesz cały układ hamulcowy i przeczyścisz. Jeżeli jednak z jakiegoś powodu nie chcesz się z tym "bawić", zostaw motor na noc z odkręconą pokrywką pompki hamulcowej i kierownicą skręconą w lewo (oczywiście nalej odpowiednią ilość płynu hamulcowego, żeby poziom był między minimum a maximum)

Dzisiaj odkręciłem przewód, przedmuchałem go, przedmuchałem też te mocujące go śruby wyglądające trochę jak dysze. Czyli pompę miałem "luzem", więc odkręciłem pokrywkę, dolałem trochę płynu i zacząłem pompować, przez otwór powinien lecieć płyn(chyba), a nie leci praktycznie nic, jak go zatykałem palcem i pompowałem to jakieś tam ciśnienie było, ale płyn nie leciał - tak ma być czy coś nie tak jest z pompą?

Być moze siadła pompka. Niestety nie jestem w stanie napisac ci jak ja sprawdzic dokladnie bo nigdy tego nie rozbierałem. Jedynie na logike dodam , jak zatykajac otwór było tylko lekkie cisnienie to raczej pompka nadaje sie do wymiany, bo tam musi byc duze cisnienie.

Pompę rozbierałeś? Jeżeli nie, to zdejmij klamkę i w otworze gdzie wchodzi tłoczek w pompie powinien być seger wewnętrzny. Po wyjęciu tego segera wyjdzie cały tłoczek z uszczelniaczami i sprężyną - wyczyścić, udrożnić kanały przez które płyn przechodzi, zdiagnozować stan uszczelniaczy pompy i złożyć spowrotem

Hamulec już naprawiony, musiałem trochę przerobić śrubkę od regulacji, bo tłoczek nie cofał się do końca i nie zasysał płynu. Dzięki za odpowiedzi