Forum motoryzacyjne motokirc.pl

Witam wszystkich zmotoryzowanych, na forum jestem nowy, wiec proszę o wyrozumiałość jeśli coś nie tak z moim tematem. Mam takie pytanie, wybieramy się z kilkoma kolegami na taką "małą" wyprawę w duchu prl-u w sierpniu tego roku, naszymi pojazdami mają być komarki, razem z powrotem trasa ma wynieść około 400 km, więc nie tak mało jak na kieliszki, dodam iż końcówka trasy jest dość górzysta. Chcialem wiec zasiegnać porady bardziej doświadczonych moturzystów co do przygotowania technicznego tych pojazdów na tą okazję. Z góry dzieki za odpowiedzi

Najważniejsze są świece, pompka, zestaw kluczy, silnik najlepiej żeby był sprawny i oczywiście kasa i dobre chęci!

Tak jak kolega wyżej napisał. Weź klucze, pompkę, łatki do wulkanizacji dętek. Przejrzyj cały motorek i pamiętaj żeby go nie przegrzewać

Jedz ze stałą prędkością i nie na ful gazie oczywiście jakieś przerwy też by się przydały - wszędzie dojedziesz jak nie będziesz go katował weź sobie komplet żarówek.

dokładnie jak koledzy wyżej:) jakiś zestawik naprawczy:D swieca żarówki klucze pompka łatki stała prędkośc bez katowania ,jakieś postoje i dojedziecie:)powodzenia

Na Pewno przygotuj sobie kliny na magneto U mnie lubią się zjeżdżać. Tak jak pisali koledzy wyżej, komplet kluczy i kasa

Bez dokumentów to raczej zbyt daleko nie zajedziesz przy kontroli

Zapasowy kondensator (i ewentualnie przerywacz, no chyba, że masz oryginalny w dobrym stanie). Wyżej ktoś pisał o klinach - więc jak już kliny wziąć to i ściągacz do magneta by się przydał.

Najprościej weź cały garaż

Takie komentarze sobie odpuść

Najważniejsze klucze, kondensator proponuję przełożyć do przedniego reflektora, gdyż lubią się w dłuższych trasach przegrzewać, a w reflektorze jest znacznie prostsza i szybsza wymiana.

Sprawne hamulce i światła podstawą, koła z dobrymi gumami, zapasowa dętka, ewentualnie komplet łatek, opony w komarze są na tyle miękkie że nawet ściągniesz ją w rękach.

A jeśli jesteś pewien na sprzęt, to też nie widzę powodów by miał się perfidnie rozlecieć na drodze.

I najważniejsze, komplet dokumentów, ważne oc, ewentualnie karta motorowerowa - bez tego nie masz się co ruszać po za granicę swojej wioski.

Hah, dzieki za przydatne na pewno porady. dokumenty, oc mamy w porządku, karty motorowerowej nikt z nas już nie potrzebuje bo mamy od 20 do 27 lat, maszyny przechodzą (w częściach) myśle że drobiazgowy przegląd z pomocą naszych ojców i dziadków, którzy byli swiadkami czasów świetności komarów, ale póki co każdy z nich podchodzi do tego pomysłu z uśmiechem, dobrze wiedzieć że ktoś prócz nas wierzy że sie nam uda.
Czyli podsumowując trzeba...
Kondensator do lampy +zapasowy
przerywacz
kliny do magneta i ściągacz
klucze
wiadro świec
dętki i łatki
żarówki
pompka
kasa.
To już jasne mam, jeszcze pytanko co do tych przerw jakieś konkretne km czy wyczuć temp. Silnika? A i co z konfiguracją zębatek bo jak już pisałem końcówka trasy przebiega w górach (dołżyca, cisna, ogólnie bieszczady). Jeszcze dwa pytanka słyszałem kiedyś o wymianie dyszy w gaźniku na inną ale nie znam żadnych szczegułówg, podobno większe spalanie ale silnik ma lżej i sie tak nie grzeje. Noi jaka świeca najlepsza na taką okazję?

--------- Czw Maj 03, 2012 11:47 pm Połączono ---------

Osobiście jakbym jechał to wziąłbym:

-linka sprzęgła,
-kondensator,
-spinka łańcucha,
-ściągacz magneta, klin,
-przerywacz,
-żarówki,
-klucz do świec, 3-4 świece, fajka, kabel WN,
-dętka,
-narzędzia (8,10,13,17 + jakiś rurkowy 8 i 10, małego szweda, kombinerki, 2szt. śrubokręt płaski(przyda się też do zdejmowania opony) i krzyżowy),
-pompka + wężyk(w razie czego podłączysz do pompki i przedmuchasz gaźnik lub kranik),
-trochę kabla,
-olej do mieszanki,
-opaski zaciskowe i drut(jeden cieńszy drugi grubszy) - zawsze się przyda,
-taśma izolacyjna,
-strzykawka z wężykiem(do podlania),
-kilka śrubek średniej długości M5, M6, M8 z podkładkami i nakrętkami, - nigdy nie wiadomo co się odkręci),


Ja robiłbym przerwy co jakieś 30-40km chociaż na te 10-15min.
Jak chcesz mieć wskaźnik temperatury to polecam:
http://allegro.pl/termometr-panelowy-tablicowy-50c-do-150c-bialy-i2260247721.html

30zł a może bardzo się przydać w upalne dni.

Możesz wziąć linki biegów i gazu bo lubią się zrywać, te co masz to dobrze nasmaruj, jeszcze by się przydało z 2l oleju do skrzyni jak by był ubytek w trakcie jazdy.

Ja bym jeszcze radził wziąć zawleczki sprzęgła. Mnie się już 2 razy któraś zerwała podczas jazdy. Raz skończyło się tym, że musiałem wymieniać tarcze sprzęgła, bo się sprzęgło ślizgało, a do domu jakoś musiałem dotrzeć.

--------- 04 Maj 2012, 15:21 Połączono ---------

Aha, i jeszcze jedno. Dziwię się, ze nikt tu nie wspomniał o tym, ale ważną rzeczą jest zapasowy pływak gaźnika. Jak ci się przedziurawi, to nie naprawisz go w żaden sposób, a świece będzie ciągle zalewało

Osobiście jakbym miał w domu drugi gaźnik to bym też wziął. Dużo nie zajmuje miejsca a może się przydać.