Forum motoryzacyjne motokirc.pl

czy opłaca sie kupić mz czy jawe cz sie często psuja czy zajadę nią np z Nowego Sącza do Krakowa jakieś 250km i podajcie co sadzicie o tych motorach

myślę że masz na myśli MZ ETZ 250 i JAWA TS de luxe
ja polecam etezetkę bo podobno ma lepszego buta na starcie ale ten głos rozpędzającej się jawy też kusi ale polecam etezetkę

jak na 13 lat to zadurza ci będzie ETZ-a lub jawa polecam WSK-ę 3

Nie na razi by sobie mój ojciec jeździł a później ja.

Zadbana Mz i Jawa praktycznie się nie psują... Spalanie jest też podobne ale źle ustawiona 350tka pali jak smok. Jawa jest mocniejsza bo ma 2 gary 250km to jest nic dla takiego motoru więc nie ma się czego obawaić...

Osobiście wybrał bym MZ

Ojciec miał kiedyś jawę 350 TS (z owiweką) nową... Potrafiła 6L spalić, dlatego ją tak szybko sprzedał.

Zacznijmy od tego, ze Jawa 360 TS ma dwa gary, dwa wydechy i wydzwiek MZ chowa sie przy wydzwieku Jawy Jawa potrafi palic jak smok ale i brzmi jak smok jak przekroczy magiczne 2,5 tys obr/min Jawa potrafi spalic od 4l/100km do nawet uwaga 10l/100km Wszystko zalezy od regulacji oczywiscie przy 4l/100km nie bedziesz mial takiego buta, ale zalezy co chcesz osiagnac najlepiej isc na kompromis i miec spalanie 5l i calkeim niezle przykopanie MZ jest lzejsza od jawy i dlatego ma wiekszego buta (przy oryginalnym ustawieniu zaplonu ) ale trzeba przyznac, ze Jawa gdy przekroczy 2,5tys obr/min to zaczyna rwac jak szalona jezeli przesadzisz z gazem to mozesz nawet z niej zleciec Stara zasada sie sprawdza: Jak szanujesz to jezdzisz dlugo. Jezeli masz okazje kupic niezakatowana jawe z oryginalnym przebiegiem do 10tys za mala kase to sie nie zastanawiaj ja mam Jawe i poza drobnymi problemami z elektryka (wiadomo najczestrzy problem poza przegrzewaniem sie starych motocykli) jawa smiga jak szalona
Ja bym wybral Jawe 350 TS
PS. Zawsze mialem slabosc do sylwetki Jawy, a zbiornik MZ przypominajacy garb wielblada nie zabardzo mi sie podobal

6 litrow to jeszcze nie jest zle
Jawy 350 czy CZ 350 potrafia nawet spalic od 12 do 15 litrow. Racja dwa gary robia swoje, ale jak zalejesz ją za 50 zł to wypalisz te benzyne w pol dnia
Ojciec mi opowiadał jak znajomemu ustawiał taki sprzęt, gaznik po zalaniu i zakreceniu kranika potrafi wychlac doslownie w sekunde trzy
Wiec kupic jak kupic, gorzej utrzymac
pzdr

Spalanie Jawy to najczęściej efekt złego ustawiania/zapłonu gaźnika i oczywiście stylu jazdy... Nie wiem jak ktoś się może dziwić, że mu dużo pali jak używa pierwszego i drugiego biegu w terenie a jak wyrwie się na lepszą drogę to ile fabryka dała.... To samo jest z Mz tylko trochę w mniejszej skali, bo ma 1 cylinder, ale też potrafi spalić 6-8l/100km. Na trasie oba motocykle spalają 4-5l



Silnik Etki lubi obroty powyżej 3-4tys bo wtedy gwałtownie rośnie moment obrotowy i w takich prędkościach najlepiej jeździć.. Na 5 biegu odpowiada to prędkości 80-90km/h (dla silnika EM 250)

Co do elektryki w Mz to przeważnie pada regulator napięcia bo jest jeszcze mechaniczny i najlepszym rozwiązaniem jest jego wymiana na elektroniczny. Tak samo jak pompa hamulcowa która lubi lać płyn Można łatwo to naprawić zakładając simmering zamiast oryginalnego uszczelniacza. Grzejąca się Etka to jest kolejny wiejski mit. Prawidłowo ustawiony zapłon pozwala na dotknięcie cylindra po jeżdzie.

Mz czy Jawa to odwieczne pytanie które zadawali sobie nasi ojcowie przy zakupie motocykla



osobiście bardziej mi się podoba gwizd mojej ETZ niż Jawy ale to kwestia gustu

ale to tylko 251 i 150 a 250 ma według mnie ładny bak a z jawy podoba mi się warkot silnika

to mowicie ze nie psuja sie ze do jechalbym

W jawie często zapłon siada, a tam jest wszystko podwójne i trudno to ustawić ale już wymyślano elektronikę do tego i jest git.

Mi zawsze podobały się jawy. Podobno dwa gary lepiej sprawdzają się w długich trasach ale jest z nimi podwójna roboto przy naprawach.

A MZ widaje mi się zwinniejsza, mniejsza i z lepszym przyspieszeniem.

Ja bym wolał pojeździć jawą Pyza tym podoba mi się ten motor, to istne bydle

Aha no i wielki + dla jawy: nawet jak ci siadzie jeden gar to pare km mozesz dojechac na jednym dojakies stacji najblizszej albo go garazu badz do kumpla

Zależy co pójdzie bo jak się zatrze jeden to drugi też się nie ruszy

aha

straszycie straszycie człowieka już chyba najgorszymi scenariuszami jeszcze nikt nie napisał że wybuchają bo dopiero by śmiech był, czy to Jawa czy MZ to jak jest git to i pół kraju przejedziesz i nic sie nie stanie jak badziewie to i 2km nie przejedziesz